Wieczorem w czwartek mężczyzna z siekierą zaatakował pasażerów pociągu a potem osoby na dworcu w Dusseldorfie w Niemczech. Zranił dziewięć osób, z tego 4 poważnie, ale ich życiu nie zagraża niebezpieczeństwo. Mężczyznę po krótkim pościgu złapała policja, kiedy połamał sobie nogi skacząc z kilkumetrowego mostu nad torami.
Według policji terrorysta nie jest terrorystą lecz szaleńcem, w którego domu znaleziono lekarstwa, świadczące podobno o jego schizofrenii. Mężczyzna ma 36 lat, pochodzi z Kosowa a w Niemczech mieszka od 2009 roku. Policja wyklucza motywy religijne lub polityczne sprawcy.
W lipcu nastolatek, uchodźca z Afganistanu z nożem i siekierą zaatakował w Niemczech pasażerów pociągu, raniąc ciężko cztery osoby. Uznany został za osobę z zaburzeniami psychicznymi ale potem okazało się, że do zamachów został zainspirowany przez ISIS. (g)
Źródło: thelocal.de