Parlamentowi węgierskiemu zabrakło dwóch głosów do wymaganej większości 2/3, aby uchwalić poprawkę do konstytucji, która zabraniałaby rządowi przyjmowania narzuconych przez Unię liczb uchodźców. Premier Orban próbował wprowadzić zmianę w konstytucji po nieudanym referendum październikowym, w którym pytano o zgodę na wprowadzenie takiej poprawki. Wprawdzie ogromna większość głosujących poparła takie rozwiązanie, ale frekwencja była zbyt niska, żeby uznać referendum za obowiązujące.
Porażka w parlamencie, gdzie opozycja zbojkotowała głosowanie, nie będzie miała wpływu na przyszłość polityczną Orbana, ale może osłabić, podobnie jak nieudane referendum, jego pozycję w negocjacjach w Unii na temat uchodźców. (g)
Źródło: Reuters