Assad prawdopodobnie zaatakował Syryjczyków gazem

Pojawiają się doniesienia, że we wtorek w nocy śmigłowiec zrucił beczki zawierające toksyczny gaz, nad miastem Sarakeb gdzie poprzedniego dnia zestrzelono rosyjski śmigłowiec.

Opozycja oskarżą o to prezydenta Syrii Baszara Al-Assada a rzecznik Syryjskiej Obrony Cywilnej mówi, że w skutek ataku 33 osoby, głównie kobiety i dzieci, ucierpiały od gazu prawdopodobnie chloru.

„Zrzucono średniego rozmiaru beczki zawierające toksyczne gazy, ale nie jesteśmy w stanie stwierdzić jaki to rodzaj gazu”, powiedział rzecznik. Z kolei lekarz pracujący w Sarakeb twierdzi, że „to chlor, bo już byliśmy nim atakowani i znamy ten zapach i objawy”.

Tymczasem później rządowa agencja SANA oskarżyła rebeliantów o strzelanie rakietami z toksycznym gazem na dzielnicę w Aleppo znajdującą się pod kontrolą rządu.

Departament Stanu USA poinformował, że sprawdza doniesienia o użyciu broni chemicznej w Sarakeb. (j)

źródło: Reuters

Udostępnij na
Video signVideo signVideo signVideo sign
Avatar photo

Jan Wójcik

Założyciel portalu euroislam.pl, członek zarządu Fundacji Instytut Spraw Europejskich, koordynator międzynarodowej inicjatywy przeciwko członkostwu Turcji w UE. Autor artykułów i publikacji naukowych na temat islamizmu, terroryzmu i stosunków międzynarodowych, komentator wydarzeń w mediach.

Inne artykuły autora:

Jak Donald Tusk debatę o imigracji zakończył

Kolejny meczet w Warszawie. Kto go buduje?

Torysi boją się oskarżeń o islamofobię