Pochodzący prawdopodobnie z Algierii napastnik seksualny został aresztowany w szpitalu, gdzie zgłosił się na leczenie nosa, który złamała mu ofiara napaści.
35-latek zaatakował młodą kobietę wcześnie rano, kiedy czekała na przystanku autobusowym w Linzu. Nie spodziewał się, że napotka opór, a zaatakowana kobieta uderzy go pięścią w twarz łamiąc jego nos. Kontynuował jednak atak aż kobieta nie upadła nieprzytomna na ziemię, został jednak spłoszony przez przypadkowego przechodnia i uciekł zostawiając półnagą kobietę na ziemi.
Ból z powodu złamania nosa spowodował, że zgłosił się do szpitala, został tam jednak aresztowany przez policję i przebywa obecnie w areszcie. (j)
źródło: The Local