Czy wahabici zradykalizują warszawski meczet?

„Islamski radykał w Warszawie. Odwiedził budowę meczetu”, podaje nagłówek dziennika Fakt informując o wizycie zastępcy sekretarza Światowej Ligi Muzułmańskiej (MWL) dr Abdurrahmana Bin Abdullaha Alzeida.

Dr Abdullah bin Abdul Mohsin Al-Turki, sekretarz generalny MWL

Dr Abdullah bin Abdul Mohsin Al-Turki, sekretarz generalny MWL

Przedstawiciel MWL w towarzystwie zastępcy ambasadora Arabii Saudyjskiej złożył wizytę na terenie meczetu na warszawskiej Ochocie budowanego przez Ligę Muzułmańską w RP.

Półtora roku temu przewodniczący Ligi Samir Ismail odżegnywał się od związków z wahabickimi pieniędzmi. MSWiA, które według jego informacji miało kontrolować finanse organizacji, zapytane przez Rzeczpospolitą oświadczyło, że taki nadzór nie jest w jego gestii. Tymczasem dr Azeid zapewnił  Samira Ismaila  o konieczności „stałej współpracy mającej na celu wspieranie meczetów i centrów muzułmańskich  w Polsce”.

„Fakt” przytacza słowa amerykańskiego politologa Francisa Fukuyamy, który wahabizm nazywał „islamskim faszyzmem”.

MWL i wspieranie terroryzmu

Światowa Liga Muzułmańska to organizacja założona przez Królestwo Arabii Saudyjskiej. Jednym z głównych jej celów jest działanie na rzecz zastosowania praw szariatu czy to na poziomie jednostek, grup, czy państwa. Jedną z organizacji MWL jest Międzynarodowa Islamska Organizacja Pomocy IIRO, która znajduje się na amerykańskiej liście organizacji powiązanych z terroryzmem. Jej oddziały na Filipinach i w Indonezji znajdują się na prowadzonej przez Radę Bezpieczeństwa ONZ liście organizacji i osób powiązanych z Al-Kaidą i talibami. Specjaliści od terroryzmu uważają, że była używana do finansowania terrorystycznych ugrupowań Abu Sayafa oraz Islamskiego Ruchu Wyzwolenia Moro. W Pakistanie IIRO wspierało ugrupowanie Lashkar-e-Taiba odpowiedzialne za zamachy w Bombaju w 2008 roku. Po zamachach finansowanie zostało wstrzymane, ale grupa otrzymywała fundusze od indywidualnych osób z Arabii Saudyjskiej.

Informacje o współpracy z terrorystami pochodzą jeszcze sprzed 11 września 2011. Sekretarz generalny MWL  Abdullah al-Turki w październiku 1999 roku miał wejść w projekty budowlane w Madrycie w spółce z Muhammadem Zouaydim, uznawanym za jednego ze sponsorów Al-Kaidy w Europie.

MWL i propaganda radykalizmu

Przede wszystkim jednak główną aktywnością MWL jest nauczanie i rozprzestrzenianie radykalnej wersji islamu na świecie. W samej Indonezji IIRO sfinansowało około 575 meczetów. Center for Islamic Pluralism (Centrum na rzecz Islamskiego Pluralizmu) w Stanach Zjednoczonych ostrzega także przed zwiększoną aktywnością MWL w tym kraju, obawiając się radykalizacji muzułmanów.

Poza wspieraniem terroryzmu, Światowej Lidze zarzuca się także antysemicką propagandę, do której zalicza się m.in. spiskowe raporty o sześciu żydowskich firmach kontrolujących media, rozpuszczanie plotek, że Żydzi chcą zniszczyć meczet Al-Aqsa w Jerozolimie, straszenie, że Izrael stanowi zagrożenie dla całego świata.

Z ciekawostek: jeżeli radykalizm kojarzy nam się z purytanizmem, to warto wiedzieć, że MWL usankcjonowało tymczasowe małżeństwa, znane na Zachodzie pod nazwą prostytucji. „W kwietniu 2006 r. Światowa Liga Muzułmańska wydała fatwę, w której ostatecznie sankcjonuje związki, w których kobieta „zrzeka się domu i utrzymania, i zgadza się, żeby mężczyzna przychodził do niej, kiedy tylko zechce, w dzień i w nocy”, podaje Gazeta Wyborcza.

MWL i ograniczanie wolności słowa

MWL ma też zapędy cenzorskie.  We wcześniejszym artykule opisywaliśmy sytuację, gdzie „Rada Fikh, organ islamskiego orzecznictwa podległy Światowej Lidze Muzułmańskiej, stwierdziła w oświadczeniu, że obrazy nie tylko samego proroka, ale też jego towarzyszy, wkradają się do filmów i seriali telewizyjnych. W związku z tym, w grudniu podczas dwudziestej konferencji Rada przyjęła nowe rozporządzenie, które wprowadza zakaz przedstawiania postaci religijnych w filmach i telewizji.”

Meczet na warszawskiej Ochocie, to niejedyny obiekt, którym zainteresowała się MWL w Polsce. Przed laty z pomocą muzułmanów z Niemiec zbudowano za pieniądze MWL meczet w Gdańsku. Niby nic takiego, ale poglądy, jakie głosi obecnie jego imam nie należą do kategorii demokratycznych, co ujawnia artykuł „Z szariatem żyłoby się lepiej”.

Jan Wójcik

Udostępnij na
Video signVideo signVideo signVideo sign
Avatar photo

Piotr S. Ślusarczyk

Doktorant UKSW, badacz islamu politycznego, doktor polonistyki UW; współprowadzący portal Euroislam.pl; dziennikarz telewizyjny i radiowy.

Inne artykuły autora:

Widmo terroryzmu wisi nad olimpiadą

Francja: „islamizacja” czy „islamofobia” ?

Niemcy: narasta zagrożenie islamskim terroryzmem