W piątek komisarz Unii Europejskiej ds. rozszerzenia Stefan Fuele ostrzegł Turcję, że nie będzie mogła przystąpić do UE, jeżeli nie rozwiąże swojego sporu z Cyprem.
„Nie, nie mamy planu B” – powiedział podczas swojej wizyty w Istambule.
Fuele ponaglił Turcję, aby otworzyła swoje porty i lotniska na ruch z Cypru, gdyż należy to do kryteriów, które musi spełnić, aby być zakwalifikowaną do członkostwa w UE.
Jak dotychczas, Turcja wypełniła jeden z 35 warunków, 12 jest ciągle tematem dyskusji, zaś 18 zostało zamrożonych ze względu na sprzeciw państw członkowskich, w tym Cypru.
Turecki negocjator z UE Egemen Bagis zarzucił Nikozji powstrzymywanie procesu akcesji.
„Jeżeli chodzi o Komisję i pozostałe państwa, myślę, że realnym pytaniem jest, jak długo możemy pozwalać temu rozpuszczonemu państewku członkowskiemu działać przeciwko interesom całej Unii Europejskiej” – powiedział.
„Pora, aby pozostałe 26 krajów wreszcie obudziło się i zrobiło coś z tą sytuacją.” (db)
Tłum. JMW na podst. ekathumerini.com