„Zostańcie w Syrii!”

Syryjski uchodźca, który stracił żonę i siódemkę dzieci podczas przeprawy przez Morze Egejskie mówi innym, aby „zostali w Syrii bez względu na to, jak jest ciężko”.

Ali Alsaho uciekł z Syrii przed Państwem Islamskim i skierował się do Europy w nadziei na znalezienie tu lepszego życia. Zapłacił przemytnikom 4600 funtów (ok. 26.000PLN) za transport całej rodziny z tureckiego półwyspu Cesme na grecką wyspę Chios, jednak nigdy tam nie dotarli.

Jak opowiadał potem, przemytnicy powiedzieli im, że piętnastokilometrowa podróż zajmie tylko kwadrans i nie potrzebują kamizelek ratunkowych. Jednak podczas tej krótkiej podróży zawiódł silnik, a łódź się przewróciła. Ali Alsaho słyszał krzyki swoich tonących dzieci, ale nie mógł ich znaleźć w ciemności.

Alsaho został uratowany przez rybaka, lecz cała jego rodzina zgineła. Ciała żony i piątki dzieci  przeniesiono do kostnicy, gdzie mógł się z nimi pożegnać. Najmłodsze z dzieci miało niecały miesiąc, a najstarsze 9 lat. Mówi, że zabrał swoją rodzinę z Syrii, żeby uciec przed ostrzałem, nalotami i śmiercią. Jedna z jego córek potrzebowała operacji i chciał, żeby zabieg został wykonany w Niemczech. Przemytników opisał jako „zdrajców”, którzy go okłamali i celowo przeładowali łódź uchodźcami.

Alsaho zapytany o to, co powiedziałby innym Syryjczykom biorącym pod rozwagę zaryzykowanie swojego życia dla lepszego życia w Europie, odpowiedział: „Nie ryzykujcie. Radzę wam wszystkim, żebyście zostali w kraju. Zostańcie w Syrii bez względu na to, jak ciężko wam tam jest”.

Tylko ostatniego lata granicę Europy przekroczyło 430.000 migrantów. W sumie napłynęło ich w 2015 roku ponad milion. Według Eurostatu w samej Wielkiej Brytanii do końca września złożono 35.000 podań o azyl. Ta liczba jest większa prawie o jedną czwartą, niż podawana przez brytyjskie Home Office.

Severus Snape na podstawie http://www.dailymail.co.uk/

Na zdjęciu: rodzina Alsaho

Udostępnij na
Video signVideo signVideo signVideo sign