Zmartwienia muzułmańskiej baronessy

Muzułmańska minister Wielkiej Brytanii przestrzega: mniej niż jedna czwarta obywateli uważa, że islam można pogodzić z brytyjskim stylem życia.

Sayeeda Hussain Warsi , brytyjska minister do spraw wyznań i społeczności zamierza przedstawić niepublikowane dotąd wyniki badań stwierdzające, iż większość mieszkańców kraju uznaje islam za zagrożenie dla cywilizacji Zachodu. Zdaniem baronowej Warsi „podskórna, nieuzasadniona nieufność” wobec muzułmanów sama napędza ekstremizm.

Dane, na które powołuje się Warsi, pochodzą z Association of Chief Police Officers (stowarzyszenia oficerów policji, pełniących funkcje dowódcze). Pokazują one, że 50-60% wszystkich zbrodni nienawiści na tle religijnym zgłoszonych na policję w Wielkiej Brytanii jest teraz popełnianych przeciwko muzułmanom. „Obawiam się – uważa baronowa – iż postrzeganie jednej społeczności jako ‘obcej’ jest grząskim gruntem, który pozwoli ekstremistom osiągać ich pokręcone w sposób niekontrolowany. (…) „Nie muszę nikomu przypominać, co się dzieje, gdy nieuzasadnione podejrzenie jakiejś grupy ludzi może przerodzić się w nieopisany horror”.

Dwa lata temu Warsi była krytykowana za swoje wypowiedzi. Dotyczyły one islamofobii w Wielkiej Brytanii. Zdaniem baronowej, teraz można już mówić o niej swobodnie nawet w towarzystwie. Jak pokazują bowiem wyniki nowych badań, tylko 23% respondentów uznało, że islam nie jest zagrożeniem dla cywilizacji Zachodu. Tylko 24% uznało, że muzułmanie mogą pogodzić swoją religię z brytyjskim stylem życia – prawie połowa pytanych stwierdziła natomiast, że nie jest to możliwe. Porównano to z sondażami wśród muzułmanów, gdzie 83% deklarowało dumę z bycia Brytyjczykiem (przy tylko 79% ogółu społeczeństwa brytyjskiego).

„Niektórzy zaprzeczają, że taki problem istnieje. Inni uznają mówienie o tym za niebezpieczne. Ale powiem wam, co jest naprawdę niebezpieczne: jest to sytuacja, w której państwo przymyka oko na dyskryminację” – uważa Warsi. Jej zdaniem politycy nie walczą wystarczająco mocno z islamofobią oraz nieporozumieniami dotyczącymi islamu w Wielkiej Brytanii. „Nie jest to tylko problem muzułmanów czy ludzi wiary. Jest to problem każdego, kto chce, aby Brytania była nowoczesnym, równym i sprawiedliwym społeczeństwem. (…) „Ci, których zdaniem istnieje konflikt pomiędzy lojalnością wobec Brytanii i byciem muzułmaninem, powinni spojrzeć na przykład na Mohammeda Faraha (dwukrotny mistrz olimpijski w biegach długich – red.). Nasz bohater narodowy jest praktykującym muzułmaninem. Nasz podwójny złoty medalista nie widzi sprzeczności w przekroczeniu linii mety w barwach flagi brytyjskiej i klękaniu potem na ziemi w modlitwie. Prawdę mówiąc, pokazał on, jak łatwo można połączyć religię i patriotyzm.”

baroness-sayeeda-warsi1

Sayeeda Hussain Warsi

Warsi przywołuje również przykłady członków swojej rodziny, którzy ramię w ramię z brytyjskimi żołnierzami walczyli w obu wojnach światowych. „Tysiące muzułmanów z krajów Wspólnoty walczyło razem z aliantami w obu wojnach światowych. Ci patrioci walczyli i umarli za wolności, którymi wszyscy się dziś cieszymy. Ludzie tacy, jak moi dwaj dziadkowie, walczyli za ten kraj na długo przed tym, jak moi rodzice wyszli na jego brzeg.”

Baronowa Warsi deklaruje „poparcie rządu w walce ze wszystkimi rodzajami dyskryminacji muzułmanów” i w przywróceniu Brytanii reputacji kraju tolerancyjnego. „Udowodnijmy, że możemy znowu stawić czoła wyzwaniu i stłumić ten nowy, rosnący rodzaj uprzedzeń. W Brytanii nie powinno być miejsca dla takich uprzedzeń”.

 

 

Tłumaczenie Veronica Franco

Żródło: http://islamicstudies.islammessage.com/Article.aspx?aid=1309

Udostępnij na
Video signVideo signVideo signVideo sign