Zbiórka pieniędzy dla norweskich bojowników al-Kaidy?

Wiele źródeł, w tym Policyjna służba bezpieczeństwa (PST), alarmuje, że islamiści w biały dzień zbierają w Norwegii pieniądze na pokrycie kosztów podróży i pobytu Norwegów, którzy wspierają siatkę terrorystyczną Al-Kaidy, w Syrii. W dzielnicy Grønland w Oslo można spotkać osoby kwestujące do puszek na ten cel. Według PST tajni kurierzy wywieźli już z Norwegii miliony koron na dofinansowanie terrorystów.

Wczasy terrorystyczne z dofinansowaniem

Mężczyzn, chodzących po Grønland z puszkami na pieniądze można było spotkać już od początku lata. Zwracając się do przechodniów, proszą o wsparcie dla bojowników o wolną Syrię lub o przekazanie pieniędzy na pomoc humanitarną.

Policja uważa, że zebrane pieniądze służą do finansowania „wyjazdów terrorystycznych” i pobytu w Syrii norweskich sympatyków Al-Kaidy. Chodzi tu o powiązania pomiędzy obywatelami norweskimi, którzy wyjechali do Syrii, by walczyć wspólnie z tamtejszym zbrojnym ruchem oporu (około 20 obywateli norweskich), a osobami organizującymi zbiórki na Grønland.

Kurierzy

Islamiści organizujący zbiórkę nie zarejestrowali w tym celu żadnej organizacji, nie wystąpili też o zgodę na wywóz pieniędzy z kraju do rejestru walutowego Banku Norwegii (Norges Banks valutaregister.)

Badający sprawę dziennikarze Dagbladet uważają, że pieniądze są przemycane z Norwegii przez kurierów. Osoba związana ze sprawą, do której udało im się dotrzeć, szacuje, że zebrano już i wywieziono z Norwegii milionowe kwoty.

Kontrola małych organizacji zajmujących się w Norwegii zbiórkami pieniężnymi jest niewielka, mimo to władze norweskie twierdzą, że posiadają dokumenty świadczące o tym, że organizatorzy zbiórek na Grønland to islamscy ekstremiści.

Święta wojna

Na dzień dzisiejszy w Syrii przebywa około 20 skrajnych islamistów, zamieszkałych w Norwegii (i posiadających norweskie obywatelstwo). Według generała dywizji Kjella Grandhagena z Wywiadu wojskowego, siedmiu z nich bierze bezpośredni udział w dżihadzie – świętej wojnie – u boku bojowników Al-Kaidy.

Policyjna służba bezpieczeństwa i Wywiad wojskowy ostrzegają przed konsekwencjami, z jakimi powinni liczyć się obywatele norwescy, odbywający szkolenie w zakresie posługiwania się bronią i ładunkami wybuchowymi w zgrupowaniach militarnych na terenach objętych konfliktami zbrojnymi, np. w Afganistanie, Jemenie, Pakistanie, Somalii, czy Syrii:

– Jeśli chodzi o Syrię, sądzimy, że w tej chwili w operacjach militarnych, w które zaangażowane są też grupy związane z Al-Kaidą, bierze udział co najmniej siedmiu Norwegów – oświadczył Grandhagen w transmitowanym w ubiegłym tygodniu wywiadzie telewizyjnym. Oświadczenie to stanowiło dla wielu osób szok.

Pomoc dla uchodźców, nie dla Al-Kaidy

Prowadzący śledztwo dziennikarskie dziennikarze Dagbladet spotkali się przedwczoraj z kilkoma osobami kwestującymi na Grønlands Torg. Mężczyźni stali przy wejściu do metra i trzymali skarbonki z napisem „Wspomóż Syrię w potrzebie” („Hjelp Syria i nød”).

Lider zbiórki odmówił podania swoich danych do publicznej wiadomości.

Więcej informacji: http://www.mojanorwegia.pl/czytelnia/zbiorka_pieniedzy_dla_norweskich_bojownikow_al-kaidy.html#ixzz2AQizYx9r

Udostępnij na
Video signVideo signVideo signVideo sign