Młoda Afganka, której za próbę ucieczki mąż odciął nos i uszy, przechodzi w Ameryce rekonstrukcję twarzy. Niebawem uda jej się odzyskać utracony nos i – być może – normalne życie.
Aesha Mohammadzai ma 21 lub 22 lata. Około dziesięć lat temu ojciec, chcąc spłacić swój dług, obiecał oddać ją za żonę Talibowi. W nowej rodzinie była źle traktowana. Zmuszano ją na przykład do tego, by spała w stajni ze zwierzętami. Kiedy próbowała uciec, mąż za karę odciął jej nos i uszy, a potem zostawił w górach. Czekałaby ją śmierć, gdyby cudem nie zdołała doczołgać się do domu swojego dziadka.
więcej na www.wp.pl