Ponad 100 osób zginęło w ostatnich atakach w nigeryjskim mieście Kano, przeprowadzonych przez islamską organizację Boko Haram – podał Reuters, powołując się na źródło w siłach bezpieczeństwa.
Z kolei brytyjski „Guardian” pisze o ponad 120 zabitych. Ostatni bilans był znacznie mniej tragiczny – mówiono o 7 zabitych. W związku z sytuacją w mieście wprowadzono godzinę policyjną na przynajmniej 24 godziny.”Guardian” powołuje się na pracownika kostnicy w największym szpitalu w Kano. Według niego, przywieziono tam ciała 126 osób, które zginęły w piątkowych atakach.
Źródło z miejscowego Czerwonego Krzyża mówi o co najmniej 121 ofiarach. Zabici to głównie ofiary serii ostrzałów, do jakich doszło w piątek wieczorem – twierdzi ten informator.
Z kolei anonimowy, wysoki rangą przedstawiciel sił bezpieczeństwa powiedział Reuterowi: „Zdecydowanie ponad 100 osób zostało zabitych. Były bomby, potem uzbrojeni ludzie atakowali policję, a policja odpowiedziała ogniem” – mówił.
Stan wyjątkowy
Jak ogłosiła lokalna policja i władze miasta Kano, godzina policyjna została wprowadzona do odwołania. Nie może ona jednak trwać krócej niż 24 godziny.
Piątkowe wybuchy rozpoczęły się około godziny 17 czasu lokalnego. Pierwsza eksplozja wstrząsnęła posterunkiem policyjnym w północnej części miasta. Druga bomba wybuchła w biurze paszportowym.
Więcej na: tvn24.pl
Udostępnij na
