Wzbierająca fala nielegalnej imigracji

Nielegalna imigracja do Europy jest napędzana przez niskie ceny lotów z Afryki Północnej – ostrzega Gil Arias, zastępca szefa Frontexu – Europejskiej Agencji Zarządzania Współpracą Operacyjną na Granicach Zewnętrznych Państw Członkowskich Unii Europejskiej*.

Imigranci kupują tanie (€150) bilety w jedną stronę z Maroka i Algierii do Turcji. Potem przez słabo strzeżone granice lądowe z Grecją i Bułgarią przedostają się do Europy zachodniej – tłumaczy Arias. Wielu imigrantów korzysta z niedawno wprowadzonej przez Turcję polityki tzw. dyplomacji wizowej. Jej celem jest poszerzenie wpływów w na Bliskim Wschodzie dzięki złagodzeniu ograniczeń wizowych dla obywateli krajów muzułmańskich. Dla nielegalnych imigrantów taka trasa jest szybsza i łatwiejsza niż przeprawa przez Morze Śródziemne. Ostatnio dwa statki przemycające ludzi zatonęły między Libią a Lampedusą we Włoszech, zginęło ponad 500 osób.

„Ze względu na politykę Turcji dotyczącą wiz, wiele osób z krajów Północnej Afryki podróżuje tanio do Stambułu, a stamtąd do Grecji, a ostatnio nawet i Bułgarii” – wyjaśnia podaje Arias, który pracował w policji oraz w straży granicznej Hiszpanii. „Kiedy znajdą się na terenie Turcji, pozbywają się dokumentów i podają się za Palestyńczyków albo Syryjczyków po to, by móc ubiegać się o status uchodźcy.” Nie ma podejrzeń, że linie lotnicze wspierają nielegalną imigrację, jednak Frontex nie jest w stanie powstrzymać fali nielegalnych imigrantów z Maroka czy Algierii przedostających się tym kanałem do Europy. Sytuację utrudnia fakt, że trudno jest ocenić, czy podróżujący do Turcji planują lecieć dalej do krajów UE.

Nielegalni imigranci

Nielegalni imigranci

Coraz częściej kraje członkowskie spierają się o to, kto i jak ma rozwiązać problem nielegalnej imigracji. W Grecji podobne napięcia doprowadziły do powstania skrajnie prawicowej partii Złoty Swit. Bułgaria natomiast zapowiedziała inwestycję rzędu 2,5 mln euro w uszczelnienie granic i zabezpieczenie się przed napływem imigrantów z Syrii uciekających przed wojną domową. Bułgaria ma zamiar zbudować długi na 30 km „płot” wokół regionu górskiego Elhovo. Dla policji jest to jeden z najtrudniejszych terenów; przedostało się tędy do kraju ponad 6800 imigrantów, z czego 60% to Syryjczycy. Z racji tego, że jest najbiedniejszym krajem UE, Bułgaria poprosiła Brukselę o pomoc w uporaniu się z problemem.

W ubiegłym tygodniu portugalscy parlamentarzyści skrytykowali Wielką Brytanię i Francję za brak rozwoju kosztującej 30 mln euro misji UE, której celem jest wzmocnienie straży granicznej w Libii. Obecnie to właśnie ten kraj jest największym punktem przerzutowym, z którego wyruszają zmierzające do Europy transporty nielegalnych imigranów.

_____________________________________________________________

* Zadaniem tej niezależnej agencji unijnej jest udzielanie pomocy w szkoleniu służb granicznych, analiza ryzyka zagrożeń terroryzmem oraz wspomaganie państw członkowskich UE przy wydalaniu nielegalnych imigrantów (przyp.tłum., na podst. Wikipedii.).

Tłumaczenie GB

Źródło: http://www.independent.ie/world-news/africa/cheap-flights-from-africa-fuelling-illegal-immigration-claims-eu-29676436.html

 

Udostępnij na
Video signVideo signVideo signVideo sign