Włochy nie chcą meczetu. „Trzeba zatrzymać tę budowę”

– Meczet zakłóci zabudowę okolicy – uważa Christian Młynarek, radny PiS. – Nie chcę, żeby muzułmanie traktowali mnie jak niewiernego – dodaje prof. Janusz Wojdalski też z PiS. Przeciwko budowie meczetu ruchu Ahmadiyya na Włochach protestuje 600 mieszkańców.

Profesor wydziału inżynierii SGGW i radny PiS Janusz Wojciechowski mówi, że do muzułmanów prywatnie nic nie ma. Ale boi się, że Włochy staną się muzułmańską dzielnicą jak we Francji, a okolica meczetu będzie parkingiem dla dziesiątek samochodów. O budowie meczetu na Dymnej – a właściwie rozbudowie dotychczasowego domu modlitw – dowiedział się w 2010 roku. To Stowarzyszenie Ahmadiyya wystąpiło o wydanie decyzji o warunkach zabudowy. Postępowanie trwa do tej pory, bo mieszkańcy protestują.

więcej na: www.gazeta.pl

Udostępnij na
Video signVideo signVideo signVideo sign