Rządowy raport ujawnia: dzięki programowi ochrony przed przymusowymi małżeństwami uratowano dziesiątki młodych kobiet i dziewcząt, w tym nawet dziewięciolatki.
Prawie połowa z 86 kobiet i dziewcząt objętych programem ochrony prawnej w minionym roku nie miała ukończonych osiemnastu lat – donosi ministerstwo sprawiedliwości. Jest to dwa razy większa liczba niż oczekiwały władze, od czasu gdy ruszyły programy ochrony przed przymusowym małżeństwem. Według nowych regulacji prawnych policja może skonfiskować paszport potencjalnej ofiary i zmusić rodzinę do ujawnienia miejsca pobytu przymusowej panny młodej jeśli została ona wywieziona poza Brytanię.
Weryfikacją skuteczności programów zajmują się funkcjonariusze policji, organizacje dobroczynne, sędziowie i pracownicy społeczni. Okazuje się, że wydział zajmujący się przypadkami przymusowego małżeństwa odnotował ponad 1600 zgłoszeń. Do ponad 420 przypadków doszło na terenie Wielkiej Brytanii lub za granicą. Pozostałe dotyczą wywierania nacisków psychologicznych, fizycznych, seksualnych, finansowych lub emocjonalnych.
Po pierwszym roku obowiązywania Aktu o Ochronie Cywilnej z 2007 roku
(Forced Marriage /Civil Protection/ Act) opublikowano raport, który stwierdza między innymi: Kobieta zmuszona do małżeństwa jest narażona na gwałt i może być gwałcona wielokrotnie aż do momentu zajścia w ciążę.
Raport stwierdza również, że problem nie zyskał jeszcze należytego rozgłosu i nie dociera do kobiet żyjących w zamkniętych społecznościach, między innymi ze względu na lokalne władze i szkoły, które nie chcą publikować nowych zaleceń z powodu poprawności politycznej – obawy przed urażeniem czy stygmatyzowaniem mniejszości. Sprawy, które mogłyby trafić do sądu, nie trafiają tam, nawet gdy policja jest gotowa aktywnie w tym pomagać.
Kolejną przeszkodą jest lojalność ofiar wobec osób zmuszających je do niechcianego małżeństwa – zazwyczaj rodziny. By rozwiązać ten problem rząd proponuje wprowadzenie już dla pięciolatków specjalnych lekcji, dotyczących zwalczania negatywnego nastawienia do dziewcząt i kobiet, które prowadzi do przemocy. Strategia rządowa podkreśla, że niektóre grupy, szczególnie mniejszości są narażone na specyficzne formy przemocy np. przymusowe małżeństwo, tzw. morderstwa dla honoru i rytualne okaleczanie narządów płciowych.
Minister sprawiedliwości Bridget Prentice jest pewna, że władze znalazły właściwe rozwiązanie problemu: Rozporządzenia dotyczące ochrony pokazały, że istnieje potrzeba takich działań, ale działań rozważnych i pełnych zrozumienia dla młodych osób, które muszą sie liczyć z utratą rodziny i wsparcia lokalnej wspólnoty, i będą potrzebować długofalowego wsparcia i opieki.
JB na podst. Telegraph.co.uk
Udostępnij na
