Ważna wizyta Hillary Clinton

Przebywająca z wizytą w Tadżykistanie sekretarz stanu USA Hillary Clinton wezwała w sobotę władze tego państwa, by zrezygnowały z ograniczania swobód religijnych, gdyż zamiast działać hamująco na islamski radykalizm spowoduje to jego umocnienie.

Szefowa amerykańskiej dyplomacji, która odwiedza dwa postradzieckie państwa Azji Środkowej – uda się następnie do Uzbekistanu – by podziękować za ich współpracę z siłami międzynarodowymi w Afganistanie, oświadczyła, iż wolność religijna wiąże się z przyszłym bezpieczeństwem regionu.

– Nie zgadzam się z ograniczaniem swobód religijnych i zadeklarowałam swe zaniepokojenie (tą kwestią) – powiedziała Clinton na konferencji prasowej w Duszanbe po spotkaniu z tadżyckim prezydentem Emomalim Rachmonem. Dodała, iż próby wprowadzania takich restrykcji „mogą zepchnąć prawowite praktyki religijne do podziemia, a to może wzniecić znaczne niepokoje i niezadowolenie”.

W liczącym 7,5 mln mieszkańców Tadżykistanie, gdzie dominującym wyznaniem jest islam, od początku sierpnia obowiązuje ustawa zakazująca nieletnim modlić się meczetach, kościołach i innych budynkach przeznaczonych na cele kultu religijnego. Zdaniem sprawującego od 1992 roku autokratyczne rządy Rachmona, jest to niezbędne dla postawienia tamy religijnemu fundamentalizmowi w państwie, dzielącym z Afganistanem trudną do upilnowania granicę długości 1340 kilometrów.

– Musicie spojrzeć na konsekwencje. Mamy nadzieję, że dojdzie do przemyślenia jakichkolwiek dalej sięgających restrykcji, gdyż uważamy, że wzbudziłyby one sympatię dla poglądów ekstremistycznych, co z kolei zagroziłoby stabilności i bezpieczeństwu kraju – powiedziała Clinton.

Popierany przez Rosję świecki rząd Tadżykistanu prowadził w latach 1992-97 wojnę domową z islamską opozycją, co pociągnęło za sobą dziesiątki tysięcy ofiar śmiertelnych.

Więcej na: onet.pl

Udostępnij na
Video signVideo signVideo signVideo sign