W Syrii z dżihadystami, w Niemczech z uchodźcami

Al Hareth Rabbah w Niemczech, pokazuje znak tauhid, symbol używany przez salafitów i dżihadystów. (zdj Instagram)
Al Hareth Rabbah w Niemczech, pokazuje znak tauhid, symbol używany przez salafitów i dżihadystów. (zdj Instagram)

Fotograf Al Harreth Rabbah, który sfilmował zamordowanie kurdyjskich jeńców przez rebeliantów syryjskich sprzymierzonych z turecką armią, w 2015 roku przebywał jako uchodźca w Niemczech.

Nagranie, które pojawiło się w sieci 12 października, trzy dni po tureckiej inwazji, pokazuje egzekucję dwóch jeńców kurdyjskich. Jeden z nich był w wojskowym ubraniu, drugi ubrany po cywilnemu. Zbrodni wojennej dokonało ugrupowanie Ahrar al-Szarkija (Ahrar al-Sharquiya) wchodzące w skład Syryjskiej Armii Narodowej (Syrian National Army), dawniej Wolnej Syryjskiej Armii (FSA), popieranej przez Turków. SNA wraz z tureckim wojskiem stanowi trzon ugrupowań, które 9 października rozpoczęły inwazję na kurdyjskie regiony w północno-wschodniej Syrii.

Ahrar Al Szarkija to ugrupowanie salafickiego dżihadu współpracujące we wcześniejszych etapach syryjskiej wojny z Al-Nusrą, syryjską częścią Al-Kaidy. Pomimo konfliktu z ISIS, członkowie tego ugrupowania pomagali przemycać dżihadystów ISIS na terenie Syrii.

Autorem nagrania jest syryjski fotograf, który podróżuje wraz z bandami Ahrar al-Szarkija – Al Harreth Rabbah (Alhareth Rabah). Na wideo z miejsca egzekucji Rabbah mówi: „Dzisiaj brygada 123 Wolnej Syryjskiej Armii przejmuje kontrolę nad drogą pomiędzy Aleppo i Al-Hasakah, w ten sposób odcina dostawy zaopatrzenia dla parti [PKK]”. Zapytany o okoliczności przez dziennikarzy, „France 24 Observers”, którzy monitorują obecnie zbrodnie wojenne w Syrii, Rabbah tłumaczył, że pracuje dla ugrupowania jako fotograf. Wideo z egzekucji zrobił na polecenie jednego z żołnierzy SNA.

Kolejną zbrodnią, którą syryjski fotograf nagrał, była egzekucja ośmiu cywilów. Wśród nich znalazła się kurdyjska centro-lewicowa polityk Hevrin Khalaf. W tym, jak i w poprzednim przypadku tłumaczył działania SNA tym, że zabici nie zastosowali się do nakazu zatrzymania przy blokadzie, nie otwierali drzwi, bądź według niego strzelali do bojowników.

Jak szybko odkryto, dzięki zdjęciom zamieszczanym na Instagramie, Al Harreth Rabbah w roku 2015 trafił do Niemiec jako uchodźca. Według ustaleń holenderskiego korespondenta Haralda Doornbosa, przebywał on w okolicach miasta Lutherstadt. Ze zdjęć i opisów na koncie można domyślać się także, że znalazł schronienie w klasztorze Helfta.

Al Hareth Rabbah w Niemczech (zdj. Instagram)

Al Hareth Rabbah w Niemczech (zdj. Instagram)

Nie ma informacji, które wskazywałyby na to, że Rabbah bierze udział w konflikcie i bezpośrednio odpowiada za zbrodnie. Jednak co najmniej dwuznaczne moralnie jest przyłączanie się w roli fotografa do ugrupowania odpowiedzialnego wcześniej za zbrodnie w Syrii. Zwłaszcza, że na jednym ze swoich zdjęć z Niemiec (zdjęcie na górze strony) pokazuje sympatię do salafizmu, unosząc w górę palec w znaku tauhid. Wygląda więc na to, że został fotografem ugrupowania.

Rabbah przygotowuje się do wyprawy. Czy tylko jako fotoreporter?(zdj. Instagram)

Rabbah przygotowuje się do wyprawy. Czy tylko jako fotoreporter?(zdj. Instagram)

Nie wiadomo, kiedy Rabbah udał się do Syrii. Na jednym ze zdjęć widać go już wraz z ugrupowaniem Ahrar al-Szarkija w trakcie tureckiego ataku na Afrin, na początku 2018 roku.

Rabbah w Syrii, styczeń 2018 (zdj. Instagram)

Rabbah w Syrii, styczeń 2018

Konto Instagrama  zostało po ujawnieniu tych informacji usunięte. Zdjęcia pochodzą z kopii na Twitterze.

Jan Wójcik

Udostępnij na
Video signVideo signVideo signVideo sign