W imię Hitlera i Allaha. Muzułmańskie jednostki Waffen SS

Do końca 1942 r. w szeregach Waffen SS, oczywiście oprócz Niemców, służyli głównie ochotnicy z Europy Zachodniej. Tworzone z nich legiony narodowe SS, a później dywizje Waffen SS pozwalały Reichsführerowi SS Heinrichowi Himmlerowi rozbudowywać tę formację ponad limity przyznane przez niemieckie dowództwo wojskowe. Ale pojawił się wówczas problem braków kadrowych, związanych z rosnącymi stratami ponoszonymi przez Waffen SS na wszystkich frontach II wojny światowej.

Sytuacja ta zmusiła Himmlera od początku 1943 r. do poszukiwania nowych rezerw, których źródłem mogła być m.in. ludność krajów okupowanych. Aby wykorzystać te zasoby, dowództwo SS pomijało wyznaczone przez siebie kryteria rasowe, pozwalające przyjmować w szeregi wojsk SS tylko ludzi pochodzenia aryjskiego, lansując teraz nową teorię o wspólnym pochodzeniu narodów Europy (jako potomków Germanów i Gotów z czasów „wędrówki ludów”).

Zwrócono wówczas uwagę na muzułmanów zamieszkujących Europę Południowo-Wschodnią. W kierownictwie SS pojawiły się opinie, że islam bardzo przypomina narodowy socjalizm. Obowiązuje tam zasada wodzostwa i posłuszeństwa zwierzchnikom, muzułmanie również, podobnie jak narodowi socjaliści, widzieli rolę kobiety w społeczeństwie. A poza tym byli to ludzie bitni i przywiązani do swojej religii, a w ten sposób stawali się naturalnym sojusznikiem Niemiec w walce przeciwko partyzantce zarówno komunistycznej (pod dowództwem Josipa Broza ps. „Tito”), jak i siłom chrześcijańskim (katolickim Chorwatom i prawosławnym Serbom).

Więcej na: niewiarygodne.pl

 

Udostępnij na
Video signVideo signVideo signVideo sign