USA: Imigranci z Bangladeszu budzą obawy przed terroryzmem

Akayed Ullah skazany za próbę wysadzenia bomby na stacji metra Time Square (źródło Twitter)
Akayed Ullah skazany za próbę wysadzenia bomby na stacji metra Time Square (źródło Twitter)

Przez granicę z Meksykiem przerzucani są nielegalni imigranci z Bangladeszu, którzy nie tylko łamią w ten sposób prawo, ale mogą stanowić zagrożenie terrorystyczne, twierdzi ekspert amerykańskiego Centrum Badań nad Imigracją (CIS). 

Mało zauważona w prasie amerykańskiej informacja o uznaniu obywatela Bangladeszu za winnego przemytu setek współobywateli przez granicę pomiędzy Meksykiem a USA, zaniepokoiła eksperta CIS Todda Bensona.

Ten były pracownik wydziału antyterrorystycznego w Urzędzie Bezpieczeństwa Publicznego w Teksasie uważa, że istnieje wiele czynników, które każą na przemyt ludzi bez dokumentów i bez znanych historii z Bangladeszu patrzeć z większą uwagą. Zwłaszcza, że proceder ma charakter ciągły i według danych Straży Granicznej USA, w ciągu ostatnich trzech lat ujęto 3 000 obywateli tego kraju na próbie nielegalnego przekroczenia granicy.

Terroryzm w Bangladeszu z zagranicy

Podstawowym zagrożeniem jest terroryzm, który rozprzestrzenił się w ostatnich latach w Bangladeszu, do tego stopnia, że stał się obiektem polityki zero tolerancji ze strony rządu. W latach 90. powstawały organizacje związane z bojówkarzami wracającymi z Afganistanu, takie jak Islamski Ruch Dżihadu (HJI) czy Związek Mudżahedinów w Bangladeszu  (JMB) (antysowiecką wojnę w Afganistanie zasiliło w latach 80. 3000 mieszkańców tego kraju). Obecnie są to organizacje w dużej mierze powiązane z Al-Kaidą i ISIS, które od 2015 roku dokonały 70 ataków w tym kraju, wiele też spisków terrorystycznych udaremniono.

Terrorysta pochodzący z Bangladeszu, wylatujący z USA na dżihad do Afganistanu. Historia zatoczyła koło.

Bangladesz częściowo zawdzięcza radykalizację wpływom zewnętrznym. Dżihadyści z Wielkiej Brytanii, rekruterzy finansowani przez banglijską diasporę, wnieśli wkład w rozniecenie ognia radykalizmu w tym kraju, dotychczas uchodzącym za spokojny.

Sztandarowym przykładem tego brytyjsko-banglijskiego terrorystycznego mariażu była dżihadystka Państwa Islamskiego Shamima Begum. Pozbawiono ją brytyjskiego obywatelstwa na podstawie możliwości posiadania po matce obywatelstwa Bangladeszu. Tymczasem Bangladesz wcale nie śpieszy się z przyznaniem jej obywatelstwa. Twierdzi, że radykalizacja nastąpiła w Wielkiej Brytanii i z tego powodu nie ma zamiaru przejąć za nią odpowiedzialności.

Odpowiedź rządu

Większość zamachów terrorystycznych dokonywanych przez tamtejszych terrorystów miała miejsce w samym Bangladeszu. Wiele z nich dotyczyło zabójstw bloggerów ateistów i wolnomyślicieli, szyitów i obcokrajowców. Natomiast udział w syryjskim dżihadzie był skromny – International Crisis Group informuje jedynie o 40 zagranicznych terrorystach z Bangladeszu.

Rząd stara się zwalczać terroryzm ostrymi działaniami. W 2016 roku w ramach walki z terroryzmem aresztowano około 11 000 osób, podaje amerykański Departament Stanu. Twarde podejście nie tylko do terrorystów, ale do opozycji, Banglijskiego Frontu Narodowego, czy zepchnięcie do podziemia partii islamistów Dżamaat-e-Islami, może prowadzić do ich radykalizacji oraz szukania schronienia za granicą.

Trudno jednak oczekiwać łagodnego podejścia władz, skoro dwóch przywódców BNP i dziesięciu z DI zostało uznanych w 2011 roku przez międzynarodowy trybunał winnymi popełnienia zbrodni wojennych w czasie ludobójstwa z 1971 roku, przeprowadzonego przez wojsko.

Aktywność na Zachodzie

Czy obawy nie są przesadzone? Jak dotąd w Europie ani w Stanach Zjednoczonych nie było słychać o atakach przeprowadzonych przez obywateli Bangladeszu. Udaremniono jednak spiski w Wielkiej Brytanii i USA. W Wielkiej Brytanii planowano zamach bombowy na giełdę w Londynie oraz samobójczy atak w Muzeum Figur Woskowych czy w trakcie parady Gay Pride.

W Stanach Zjednoczonych w 2019 roku aresztowano zamachowca planującego atak na Times Square w Nowym Jorku, a rok wcześniej osobę planującą zamach bombowy, także w tym samym miejscu. W 2019 aresztowano także pochodzącego z Bangladeszu imigranta, który próbował wylecieć z USA i dołączyć do talibów w Afganistanie. Tym samym koło historii terroryzmu pomiędzy Afganistanem, Bangladeszem a Stanami Zjednoczonymi zostało zamknięte.

Jan Wójcik

na podst: MEF, US Border Patrol, Crisis Group

Udostępnij na
Video signVideo signVideo signVideo sign
Avatar photo

Jan Wójcik

Założyciel portalu euroislam.pl, członek zarządu Fundacji Instytut Spraw Europejskich, koordynator międzynarodowej inicjatywy przeciwko członkostwu Turcji w UE. Autor artykułów i publikacji naukowych na temat islamizmu, terroryzmu i stosunków międzynarodowych, komentator wydarzeń w mediach.

Inne artykuły autora:

Torysi boją się oskarżeń o islamofobię

Kto jest zawiedziony polityką imigracyjną?

Afrykański konflikt na ulicach Europy