Tysiąc więźniów za jednego żołnierza

Premier Izraela Benjamin Netanjahu wyraził gotowość uwolnienia tysiąca więźniów palestyńskich, jeśli radykalny Hamas wypuści z niewoli izraelskiego żołnierza Gilada Szalita. Jest to pierwsze oficjalne potwierdzenie przez Izrael przyjęcia oferty wymiany więźniów.

Gilad Szalit na plakacie islamofaszystowskiego ugrupowania Hamas

Gilad Szalit na plakacie islamofaszystowskiego ugrupowania Hamas

„Propozycja niemieckiego mediatora, którą postanowiliśmy przyjąć, zakładała uwolnienie tysiąca terrorystów. Jest to cena, jaką jestem w stanie zapłacić za sprowadzenie Gilada do domu” – powiedział Netanjahu w transmitowanym na żywo przemówieniu telewizyjnym.

Premier Izraela dodał, że nie zapłaci „każdej ceny” za uwolnienie Szalita. Wyjaśnił, że nie pozwoli, by palestyńscy terroryści wrócili na Zachodni Brzeg, skąd mieliby dostęp do izraelskich miast oraz że wolności nie odzyskają „najgroźniejsi terroryści”.

Hamas w zamian za Szalita domaga się uwolnienia setek zatrzymanych Palestyńczyków, w tym przywódców politycznych i wojskowych drugiej intifady z lat 2000-2004. W izraelskiej niewoli przebywa około 8 tys. Palestyńczyków, odsiadujących kary długoletniego więzienia, niektórzy dożywocia, za bezpośredni i pośredni udział w zamachach terrorystycznych.

W niedzielę tysiące Izraelczyków rozpoczęły marsz z północy kraju do Jerozolimy, by wywrzeć presję na rząd w sprawie porozumienia z Hamasem dotyczącego uwolnienia Szalita. 12-dniowy marsz zorganizowali rodzice Szalita w czwartą rocznicę jego uprowadzenia. Na koniec wędrówki rodzina zamierza rozbić namiot przed urzędem premiera Netanjahu i koczować tam aż do uwolnienia żołnierza.

Więcej na: dziennik.pl

Udostępnij na
Video signVideo signVideo signVideo sign