Tureckie wsparcie dla Iranu

Mimo regionalnej rywalizacji i dzielących ją od Iranu różnic Turcja oznajmiła, tak jak w przypadku Iraku w 2003 roku, że nie dopuści, by z terytorium jej kraju przeprowadzono jakikolwiek atak na Iran.

– Nie pozwolimy na żaden atak na żadnego sąsiada z naszego terytorium. To nasze stanowisko – oznajmił szef tureckiej dyplomacji Ahmet Davutoglu podczas wizyty w Teheranie. Davutoglu dodał, że żaden dokument NATO, w którym Ankara ma drugą armię pod względem wielkości, nie określa Iranu jako wroga.

I zdaniem Davutoglu, cytowanego przez izraelski serwis ynetnews.com, nie zmienia tego nawet natowski radar, który ma być umieszczony w Turcji, ok. 700 kilometrów na zachód od granicy z Iranem. – To jest system defensywny, który jest częścią systemu defensywnego NATO – tłumaczył Davutoglu podkreślając, że nie zostanie on użyty przeciwko sąsiadom Turcji.

więcej na tvn24.pl

Udostępnij na
Video signVideo signVideo signVideo sign
Avatar photo

Piotr S. Ślusarczyk

Doktorant UKSW, badacz islamu politycznego, doktor polonistyki UW; współprowadzący portal Euroislam.pl; dziennikarz telewizyjny i radiowy.

Inne artykuły autora:

Islamski radykalizm we Francji ma się dobrze

Wojna Izraela z Hamasem: błędy, groźby i antyizraelskie nastroje

Dzihadyści zaatakowali w Rosji