Turcy najsłabiej się integrują

Ponad pięćdziesiąt lat po tym jak pierwsi tureccy gastarbeiterzy zostali zaproszeni do Zachodnich Niemiec, żeby wypełnić braki na rynku pracy powstałe z powodu powojennego gospodarczego boomu, turecka społeczność pozostaje grupą najgorzej zintegrowaną, jak pokazują badania przeprowadzone przez Institut Info.

turasPodczas gdy 90% imigrantów z innych krajów mówi, że dążą do tego, by należeć do społeczeństwa bez wyjątków, wśród imigrantów pochodzenia tureckiego uważa tak tylko 60%. Około 25% imigrantów z innych krajów kończy wyższe uczelnie, tymczasem w przypadku Turków wskaźnik ten wynosi 10%. Również wskaźnik tych, którzy nigdy nie uczęszczali do szkoły, jest wśród tej grupy najwyższy – około 9%. Większość z niewykształconych Turków oraz z grupy 24% bezrobotnych to kobiety.

Barbara John, komisarz ds. integracji w Berlinie w latach 1981-2003 mówi, że najgorzej jest w dużych miastach. Ci Turcy, którzy są słabo zintegrowani, uciekają do swoich społeczności. Znajdują bezpieczeństwo w tradycjach, w których zostali wychowani i kiszą się we własnym sosie, powiedziała John w wywiadzie dla Die Welt.

Tymczasem Holger Liljeberg, przeprowadzający badanie dla Institut Info ostrzegł, że największa część wyzwań związanych z imigracją to wina rozpowszechnionych w Niemczech stereotypów. Próbom integracji przez imigrantów towarzyszy wiele rzeczywistych i mentalnych wykluczeń, stwierdził.

Według badania 40% ankietowanych Niemców twierdzi, że integracyjne wysiłki poniosły fiasko, a 20% nie czułoby się komfortowo mając imigrantów za sąsiadów. Taki sam procent Niemców wini zagranicznych pracowników za bezrobocie.

JW na podst. www.thelocal.de

Udostępnij na
Video signVideo signVideo signVideo sign