Turecka policja rozpoczęła drugą falę zatrzymań oficerów mających rzekomo brać udział w przygotowywanym spisku „Młota”. Jak mówią dziennikarze, „to pierwsza tego typu sytuacja w historii Turcji” – informuje serwis CNN.
Wedle informacji półoficjalnej tureckiej agencji informacyjnej Anatolian w wyniku operacji przeprowadzonej w piątek w 13 miastach zatrzymanych zostało 17 czynnych wojskowych i jeden emerytowany oficer.
Wśród podejrzanych znajduje się pułkownik Huseyin Ozcoban, dowódca paramilitarnej żandarmerii w centralnej prowincji Konya. Agencja Anatolian donosi, iż został aresztowany w piątek rano w Istambule w trakcie urlopu.
Dziesiątki wojskowych zostało aresztowanych w związku z oskarżeniem o udział w operacji „Młot”, domniemanym spisku wojskowych, w trakcie którego planowano podkładać bomby w meczetach, w celu zdestabilizowania rządu, popieranego przez islamistów.
W trakcie bezpośredniej rozmowy z CNN, tureccy policjanci i prokuratorzy odmówili komentowania informacji o dochodzeniach i aresztowaniach.
Gdy CNN zadzwoniło do kwatery głównej żandarmerii w prowincji Konya, telefon odebrał oficer dyżurny, który rozłączył się przed udzieleniem odpowiedzi na jakiekolwiek pytanie.
Oficer z komendy żandarmerii w Istambule również odmówił komentowania ostatnich zatrzymań.
W czwartek turecki prezydent odbył spotkanie kryzysowe z premierem i głównymi generałami, podczas którego próbował zmniejszyć napięcie powstałe po zatrzymaniu 50 wysokich rangą oficerów, czynnych i emerytowanych, w związku z rzekomą próbą zamachu.
Prezydent Abdullah Gul próbował uspokoić społeczeństwo. Jego kancelaria wydała krótkie oświadczenie nakłaniające opinię publiczną do „zachowania wiary, iż obecne problemy zostaną rozwiązane w sposób zgodny z konstytucją oraz, że wszyscy będą działać odpowiedzialnie i nikomu nie stanie się krzywda”.
Emerytowani dowódcy tureckich sił lotniczych, marynarki i 1. armii zostali zatrzymani w trakcie prywatnego spotkania w tureckiej stolicy i przewiezieni na przesłuchanie w sądzie w Istambule.
Jednakże w czwartek wieczorem były dowódcza sił powietrznych, generał Halil Ibrahim Firtina, były dowódcza marynarki wojennej, generał Ozden Ornek i były dowódcza 1. armii, generał Ergin Saygun, zostali zwolnieni.
Zastępca prokuratora generalnego, Turan Colakkadi, stwierdził że generałowie zostali zwolnieni po zakończeniu przesłuchania. Jak dodał: Śledztwo trwa, ale na razie generałowie zostali wypuszczeni. Generałowi Erginowi Saygunowi wydano zakaz opuszczania kraju.
Stacja CNN Turk donosi, że trzech wysokich rangą generałów, Suha Tanyeri, Semih Cetin i Turgay Erdag zostało aresztowanych w związku z prowadzonym dochodzeniem.
Turecka gazeta Taraf jako pierwsza, już w styczniu, opublikowała raport o operacji „Młot”.
Dowódca sił zbrojnych, generał Ilker Basbug, zdementował oskarżenia w pełnym emocji wystąpieniu.
– Jakim cudem tureckie siły zbrojne mogą planować wysadzanie meczetów? – pytał 25 stycznia. – Cierpliwość tureckiej armii też ma swoje granice. To są bzdury … My każemy naszym żołnierzom atakować wrogów z okrzykiem „Allach, Allach!” na ustach … To są niesłuszne oskarżenia – mówił.