Ośmiu członków narodowej drużyny Sri Lanki w krykieta zostało rannych w skoordynowanym ataku zamachowców w pakistańskim Lahore. Siedmiu członków ich ochrony zginęło. Pakistańskie media nie mają wątpliwości – to atak podobny do tego, który w listopadzie w Bombaju kosztował życie blisko 200 osób.
Konwój lankijskiej drużyny jechał właśnie na mecz na 60 tys. stadionie Gaddafi, gdy w środku miasta został zaatakowany przez oddział ok. tuzina zamachowców. Uzbrojeni w karabiny kałasznikowa, granatniki i granaty napastnicy ostrzelali autobus z zawodnikami i samochody ochrony.
Ośmiu członków lankijskiej krykieta zostało rannych – sześciu graczy i dwóch trenerów. Kierowca autobusu zeznał, że widział, jak granaty wtaczają się pod pojazd, ale na szczęście żaden nie eksplodował. Inny świadek ataku powiedział, że widział moment, gdy zamachowcy uderzyli.