Tak Czeczeni torturowali wolontariuszy

443 dni piekła – tak tylko można opisać historię dwojga brytyjskich wolontariuszy, których uwięzili czeczeńscy rebelianci. Camilla i Jon chcieli założyć centrum pomocy dla dzieci. Zamiast tego trafili do nieludzkiej czeczeńskiej niewoli. Byli torturowani na najprzemyślniejsze sposoby.

40-letnia Camilla Carr i jej o dwa lata młodszy partner, Jon, o piekle, które przeżyli w Czeczenii opowiadają reporterom Discovery Channel.

Informacje przekazywane przez zakładników są naprawdę przerażające. Torturowany Jon stracił kilka palców, wrzucano go też do klatki z jadowitymi pająkami. Camilla była regularnie gwałcona przez kilka miesięcy. Jon musiał patrzeć, jak jego partnerka jest upokarzana i nie mógł nic zdziałać. Koszmar skończył się dopiero, kiedy Camilli udało się zaprzyjaźnić z jednym z rebeliantów.

Relacje zakładników mrożą krew w żyłach. Mężczyzna był na wiele dni przykuwany do grzejnika bez możliwości żadnego ruchu. Opowiadają też, jak porywacze ustawili ich pod ścianą. Camilla i Jon słyszeli już za głową odgłos przeładowanej broni. Przeżyli koszmarny moment, a za chwilę dowiedzieli się, że to był tylko żart i nikt nie chciał ich zabić. Jedyną bronią pary był stoicki spokój, a kolejne niepotwierdzone nadzieje na uwolnienie tylko umacniały ich wolę walki o wolność.

Więcej na:

Udostępnij na
Video signVideo signVideo signVideo sign