Orlando
Politpoprawny Protokół ONZ w Sprawie Reakcji na Islamski Terroryzm
Prezentujemy kolejny prześmiewczy tekst z naszego ulubionego portalu satyrycznego The People’s Cube.
Liga Muzułmańska potępia zamach w Orlando, ale nie odcina się od zabijania gejów
Liga Muzułmańska oficjalnie potępia zamach na homoseksualistów w Orlando, ale ich duchowy lider, szejk Jusuf Al-Karadawi, zachęca do zabijania gejów.
Zamachowiec z Orlando był „pobożnym muzułmaninem”
"Był pobożnym muzułmaninem" i modlił się wiele razy w trakcie zmiany, mówi były współpracownik Omara Mateena w firmie G4S.
Nie był terrorystą. On tylko strzelał do gejów.
To nie ma nic wspólnego z religią, żaden terrorysta, tylko nienawidził gejów, wyjaśnia motywację syna, który dokonał masakry w klubie gejowskim w Orlando, jego ojciec, Mir Seddiqui.
Tęcza we krwi
W Orlando muzułmanin strzelał do gejów. Zabijał nie muzułmański "ekstremista", lecz wyznawca Mahometa podążający za duchem i literą prawa szariatu.
Grożą liberalnemu kanadyjskiemu muzułmaninowi
Tarek Fatah, liberalny muzułmański aktywista i założyciel Kanadyjskiego Kongresu Muzułmanów otrzymał w nocy telefon, w którym grożono mu z powodu jego aktywności.
Je suis…?
Kiedy islamscy terroryści strzelali do Żydów pisaliśmy „Je suis Juif” i nikt nie miał z tym większego problemu. Opory, u niektórych, pojawiły się po tym jak islamiści wymordowali redakcję satyrycznego francuskiego pisma „Charlie Hebdo”. Z uwagi na ostrą antyreligijną satyrę „Je suis Charlie” niektórym nie przechodziło przez usta.