Szef niemieckich służb: nie było polowania na cudzoziemców w Chemnitz

Szef niemieckiej agencji bezpieczeństwa wewnętrznego BfV, Hans-Georg Maassen, powiedział w wywiadzie dla dziennika „Bild”, że według jego informacji, w czasie manifestacji w Chemnitz po zabiciu przez imigrantów tamtejszego mieszkańca nie było żadnego „polowania na cudzoziemców”, o którym donosiły media. Stwierdził też, że wideo z zajść, na którym widać, jak gonieni są cudzoziemcy, może być nieprawdziwe, nakręcone w innym miejscu i czasie. Tymczasem kanclerz Merkel powiedziała kilka dni temu, że obrazy (flim) z Chemnitz pokazywały „nienawiść i prześladowania cudzoziemców”.

Maasen został skrytykowany przez polityków i media; niektórzy domagają się nawet jego dymisji. W środę ma być przesłuchiwany w parlamencie przez komisję ds. służb specjalnych.

Aktualizacja 10.09 Portal dw.com przeprowadził analizę wideo, z której wynika, że było ono nakręcone w Chemnitz i że jest autentyczne. (g)

Źródło: Reuters

 

 

 

 

Udostępnij na
Video signVideo signVideo signVideo sign

Grzegorz Lindenberg

Socjolog, dr nauk społecznych, jeden z założycieli „Gazety Wyborczej”, twórca „Super Expressu” i dwóch firm internetowych. Pracował naukowo na Uniwersytecie Warszawskim, Uniwersytecie Harvarda i wykładał na Uniwersytecie w Bostonie. W latach '90 w zarządzie Fundacji im. Stefana Batorego. Autor m.in. „Ludzkość poprawiona. Jak najbliższe lata zmienią świat, w którym żyjemy”. (2018), "Wzbierająca fala. Europa wobec eksplozji demograficznej w Afryce" (2019).

Inne artykuły autora:

Uwolnić Iran z rąk terrorystów i morderców

Afganistan – przegrany sukces

Pakistan: rząd ustępuje islamistom