Jako znaczny sukces przedstawił prezydent Obama zakończony we wtorek wieczorem (czasu lokalnego) szczyt nuklearny w Waszyngtonie z udziałem 46 państw, zwołany z inicjatywy jego administracji.
Na konferencji prasowej w Convention Center w amerykańskiej stolicy, gdzie odbywały się obrady, prezydent powiedział, że w dzięki ustaleniom spotkania „naród amerykański i cały świat będzie bezpieczniejszy”.
Po szczycie wydano wspólny komunikat, w którym jego uczestnicy zadeklarowali wolę podjęcia skutecznych działań na rzecz zabezpieczenia materiałów nuklearnych. Ryzyko dostania się ich w ręce terrorystów, którzy mogą użyć ich o budowy bomby atomowej, uznaje się za największe obecnie zagrożenie dla świata.
W komunikacie wylicza się szereg działań mających na celu zapobieżenie takiemu czarnemu scenariuszowi, ale podkreśla się, że chodzi o działania dobrowolne. Prawnie wiążąca jest międzynarodowa konwencja ONZ ds. walki z terroryzmem nuklearnym, ale ratyfikowało ją tylko część państw.
Na szczycie Obama i przedstawiciele jego administracji ogłosili także, że Ukraina zgodziła się oddać wszystkie swoje zapasy materiałów nuklearnych, które zostaną przewiezione do Rosji lub do USA.
We wtorek USA i Rosja podpisały również porozumienie o pozbyciu się nadwyżek swojego plutonu używanego do budowy bomb atomowych.
Wielu komentatorów ocenia szczyt pozytywnie – jako pożyteczną inicjatywę Obamy w celu zmobilizowania rządów i opinii publicznej na rzecz ograniczania arsenałów broni atomowej i zapobiegania jej użyciu.
Więcej na: gazetaprawna.pl