Stan wyjątkowy na greckiej granicy

Od 48 godzin na granicy grecko-tureckiej obowiązuje stan wyjątkowy. Turcja przewozi dziesiątki tysięcy imigrantów i uchodźców w kierunku granicy zewnętrznej Unii Europejskiej.

Na granicy Grecji z Turcją doszło do starć pomiędzy migrantami a służbami granicznymi. W kierunku funkcjonariuszy poleciały kamienie i inne przedmioty; w odpowiedzi grecka policja użyła gazu łzawiącego. Rzecznik greckiego rządu Stelios Pecas ogłosił, że „Grecja stanęła przed zorganizowaną, masową i nielegalną próbą naruszenia swoich granic” – donosi radio RMF FM.

„Otworzyliśmy bramy” – powiedział prezydent Turcji Recep Erdogan. Oficjalnie swoją decyzję uzasadnił opóźnieniami w płatnościach, które otrzymywał na mocy porozumienia ze Wspólnotą. W 2016 r. Unia zgodziła się płacić za zatrzymywanie uchodźców i imigrantów w Turcji.

Według Międzynarodowej Organizacji ds. Migracji (IOM) na granicy z Grecją przebywa obecnie 13 tysięcy imigrantów, w tym kobiety i dzieci.
Komentatorzy zwracają uwagę na to, że Erdogan otwierając granicę chce wywrzeć nacisk na Unię Europejską i NATO i w ten sposób uzyskać wsparcie w konflikcie syryjskim. Chodzi głównie o powstrzymanie ofensywy rosyjskiej.

Reporterzy niemieckiego „Bilda” donoszą, że byli świadkami tego, jak setki tysięcy imigrantów wsadzano do autobusów i wywożono co dziesięć minut na przejścia graniczne z Grecją.

Rzecznik greckiego rządu oświadczył, że urzędnicy uniemożliwili przekroczenie granicy ponad dziewięciu tysiącom imigrantów. 66 osób zostało aresztowanych. Jednocześnie władze w Atenach zapowiedziały, że będą robić wszystko, by ochronić własne granice. 50 statków straży przybrzeżnej i marynarki wojennej zostało postawionych w stan gotowości na Morzu Egejskim. Władze spodziewają się masowych prób dotarcia do Grecji drogą morską, kiedy tylko morze się uspokoi. W niedzielę rano na wyspie Lesbos wylądowało 220 imigrantów.

Jeden z syryjskich uchodźców opowiadał o próbie dostania się na teren Unii: „Udało nam się dotrzeć do greckiej ziemi, ale po pięciu kilometrach straż graniczna zatrzymała nas, pobiła i odesłała z powrotem”.

„Bild” powołuje się na dane, zgodnie z którymi ośrodki tymczasowe dla imigrantów na greckich wyspach są skrajnie przepełnione. Przebywa w nich od trzech do jedenastu razy więcej osób niż powinno. Liczba zarejestrowanych migrantów osiągnęła 42 500, co stanowi najwyższy wskaźnik od czasu wejścia w życie umowy unijno-tureckiej. Co piąty migrant, który ostatnio dotarł do Grecji z Turcji jest Syryjczykiem, a ponad połowa pochodzi z Afganistanu.

Przewodnicząca Komisji Europejskiej Ursula von der Leyen przyjęła sytuację na granicach UE z Turcją „z zaniepokojeniem”. „Na tym etapie naszym priorytetem jest zapewnienie Grecji i Bułgarii pełnego wsparcia” – napisała w Twitterze. Powiedziała, że Europejska Agencja Straży Granicznej i Przybrzeżnej, Frontex, jest w pogotowiu.

Politycy niemieccy przyglądają się rozwojowi wypadków z uwagą, domagając się od kanclerz Merkel jasnego oświadczenia w sprawie ochrony niemieckiej granicy. Postulują także wstrzymanie płatności na rzecz Turcji.

Piotr Ślusarczyk

Źródła: https://www.rmf24.plhttps://www.bild.de reuters

Udostępnij na
Video signVideo signVideo signVideo sign