Skrzypczak: talibowie mają swój biały wywiad

– Mimo aktywności polskiego kontyngentu nie można uprzedzić wszystkich działań talibów – powiedział radca ministra obrony Waldemar Skrzypczak po ataku, w którym zginęło pięciu żołnierzy polskiego kontyngentu w Afganistanie.

– Talibowie mają swój biały wywiad; realizują swoją politykę, być może po to, by przyspieszyć proces wycofania wojsk z Afganistanu – dodał.

– Nie można wszystkiego przewidzieć. Wiele udaje się uprzedzić przez rozpoznanie, ale nie wszystko. Kontyngent prowadzi dużą aktywność operacyjną, ale to, jak widać, nie zmniejsza aktywności talibów – powiedział b. dowódca Wojsk Lądowych.

Jego zdaniem talibowie „będą tym bardziej aktywni, że wiedzą, iż decyzje polityczne o wyprowadzeniu kontyngentu zapadły”. – To już zostało powiedziane i dotarło do tych, którzy się tym interesują. Talibowie mają swój biały wywiad; wiedzą, że koalicja ma zamiar wyprowadzić zasadniczą część wojsk do końca roku 2014, i realizują swoją politykę, być może po to, by przyspieszyć proces wycofania wojsk z Afganistanu – dodał Skrzypczak.

Według niego zamach świadczy, że nie do końca sprawdza się przekonanie o mniejszej aktywności bojowników zimą. – Zimę uważało się umownie za spokojniejszy okres, ale zmniejszenie aktywności talibów zależy od warunków pogodowych. Tak się dzieje, kiedy leży głęboki śnieg. W tej chwili zima w Afganistanie jest bezśnieżna. Taka zima nie utrudnia manewrów talibom – powiedział Skrzypczak
Odnosząc się do faktu, że zginęła cała załoga pojazdu o zwiększonej odporności na miny generał powiedział, że polscy żołnierze dysponują sprzętem, który gwarantuje przyjęty poziom bezpieczeństwa. Podkreślił, że pojazdy są minoodporne, ale do określonej siły rażenia ładunków. – Natomiast przeciwnik stosuje coraz bardziej wyrafinowane metody walki i ładunki wybuchowe o coraz większej mocy – dodał.
– To największa tragedia z dotychczasowych, które stały się naszym udziałem w Afganistanie i Iraku. To wielki dramat dla nas wszystkich, szczególnie dla rodzin i wszystkich bliskich, którym składam szczere wyrazy współczucia. Śmierć podwładnego jest też osobistym dramatem dla dowódcy, który czuje się odpowiedzialny za każdego żołnierza – powiedział Skrzypczak, który dowodził jedną ze zmian w Iraku.

Odnosząc się do faktu, że zginęła cała załoga pojazdu o zwiększonej odporności na miny generał powiedział, że polscy żołnierze dysponują sprzętem, który gwarantuje przyjęty poziom bezpieczeństwa. Podkreślił, że pojazdy są minoodporne, ale do określonej siły rażenia ładunków. – Natomiast przeciwnik stosuje coraz bardziej wyrafinowane metody walki i ładunki wybuchowe o coraz większej mocy – dodał.

Więcej na: onet.pl

Udostępnij na
Video signVideo signVideo signVideo sign