Radykalny duchowny skazany na 15 lat więzienia

Radykalny muzułmański duchowny Abu Bakar Baszir, domniemany przywódca duchowy ugrupowania Dżimah Islamija, został skazany przez sąd w Dżakarcie na 15 lat pozbawienia wolności za pomoc w utworzeniu i finansowaniu obozu szkoleniowego dla terrorystów.

W obozie w prowincji Aceh na zachodzie Indonezji szkoleni byli członkowie prawie każdej indonezyjskiej organizacji terrorystycznej. Planowano tam zamachy na obcokrajowców, podobne do tych z Bombaju z 2008 roku, oraz zabójstwa umiarkowanych przywódców muzułmańskich jak prezydent Indonezji Susilo Bambang Yudhoyono. Baszir zaprzeczał tym zarzutom.

W dniu ogłoszenia wyroku przed sądem w indonezyjskiej stolicy zgromadziło się ok. 300 zwolenników Baszira. Prokuratorzy żądali dla duchownego kary dożywotniego więzienia.
– Allahu Akbar (Bóg jest wielki) – wykrzykiwali zwolennicy Baszira, wymachując pięściami. Niektórzy nieśli transparenty z napisem: „Uwolnić duchownego Abu Bakara Baszira! Nie stwarzajcie problemów!”.

W Dżakarcie wprowadzono zaostrzone środki bezpieczeństwa. W pobliżu trybunału rozmieszczono ok. 3 tys. policjantów, a na dachach pobliskich budynków – snajperów. W tym tygodniu w internecie pojawiły się ostrzeżenia, że po ogłoszeniu wyroku jednocześnie w 36 miejscach w Indonezji zdetonowane zostaną bomby.

Przed ogłoszeniem wyroku Baszir powiedział dziennikarzom, że jego proces to przykład walki z islamem. – To walka między obrońcami islamu a obrońcami zła. Teraz Indonezja walczy z islamem – stwierdził.
Zamieszkany przez 237 mln ludzi kraj podjął zdecydowane kroki w walce z terroryzmem od czasu zamachu na Bali, w którym zginęło ponad 200 ludzi, w tym polska dziennikarka Beata Pawlak.

Więcej na: onet.pl

Udostępnij na
Video signVideo signVideo signVideo sign