Prezydent Turcji żada ukarania niemieckiego satyryka

Prezydent Turcji Erdogan osobiście złożył skargę na obraźliwy wiersz, jaki w telewizji wyrecytował niemiecki satyryk Jan Böhmermann. Wiersz, nazwany „Obraźliwy poemat” był dla Erdogana bardzo nieprzyjemny, m.in sugerował, że uprawia on seks ze zwierzętami. Niemieckie przepisy (podobnie jak polskie) przewidują karę więzienia do 3 lat za obrazę głowy państwa. Kanclerz Merkel powiedziała, że prokuratorzy pracują nad tą skargą ale jednocześnie broniła zasady wolności słowa, obowiązującej w jej kraju.

Ponad 100 tys. osób podpisało petycję w obronie satyryka. Szefowa partii Lewicy oświadczyła, że w Turcji ponad 1800 osób oskarżonych było w Turcji o obrazę prezydenta od czasu, jak Erdogan objął władzę w 20014. (g)

Udostępnij na
Video signVideo signVideo signVideo sign

Grzegorz Lindenberg

Socjolog, dr nauk społecznych, jeden z założycieli „Gazety Wyborczej”, twórca „Super Expressu” i dwóch firm internetowych. Pracował naukowo na Uniwersytecie Warszawskim, Uniwersytecie Harvarda i wykładał na Uniwersytecie w Bostonie. W latach '90 w zarządzie Fundacji im. Stefana Batorego. Autor m.in. „Ludzkość poprawiona. Jak najbliższe lata zmienią świat, w którym żyjemy”. (2018), "Wzbierająca fala. Europa wobec eksplozji demograficznej w Afryce" (2019).

Inne artykuły autora:

Uwolnić Iran z rąk terrorystów i morderców

Afganistan – przegrany sukces

Pakistan: rząd ustępuje islamistom