Prezydent Czeczenii: Uchodźcy u nas będą mieli lepiej, niż w Polsce

Wyznaczony przez Kreml prezydent Czeczenii Ramzan Kadyrow oświadczył w środę, że jeśli czeczeńskim uchodźcom w Polsce nie stworzono – jak to określił – ludzkich warunków do życia, to nie dodaje to Polsce i jej władzom splendoru.
razman-kadyrow-2
Kadyrow poinformował też, że polecił rzecznikowi praw człowieka Czeczenii wyjaśnienie problemu czeczeńskich uchodźców w Polsce.

– Jeśli ludziom nie stworzono ludzkich warunków, to nie dodaje to danemu krajowi i jego władzom splendoru –
powiedział czeczeński prezydent dziennikarzom w Groznym. Jego wypowiedź zrelacjonowała agencja RIA-Nowosti.

Szef polskiego MSZ Radosław Sikorski, który w środę przebywał w Kijowie, ocenił, że problemu uchodźców czeczeńskich nie byłoby, gdyby kraj ten był rządzony demokratycznie. Gdyby Czeczenia była rządzona demokratycznie, to podejrzewam, że nie byłoby aż tylu uchodźców, także w Polsce, z Czeczenii – powiedział Sikorski dziennikarzom.

Około 230 uchodźców z Kaukazu, głównie z Czeczenii, wsiadło we wtorek do pociągu relacji Wrocław – Drezno. Twierdzili, że chcą dostać się do Strasburga, aby poskarżyć się na złe traktowanie ze strony polskich władz. Po sześciu godzinach negocjacji, w Zgorzelcu Ujeździe, ostatniej stacji wyjazdowej z Polski, w asyście straży granicznej opuścili pociąg.

W Czeczenii ich prawa będą lepiej bronione

Kadyrow podkreślił, że to na Polsce spoczywa pełna odpowiedzialność za stworzenie normalnych warunków do życia ludziom, którzy uciekli przed wojną. Jeśli tych ludzi przyjęto w Polsce, będącej członkiem Unii Europejskiej, to na tym kraju spoczywa pełna odpowiedzialność za to, aby zostały im stworzone ludzkie warunki do życia – oznajmił.

Więcej na: interia.pl

Udostępnij na
Video signVideo signVideo signVideo sign