Polacy zaatakują teraz talibów w Afganistanie

Polskie wojsko w Afganistanie wyprowadziło się właśnie z trzech baz i skupiło w północnej części prowincji Ghazni. Dowództwo zapowiada, że taka koncentracja pozwoli nam skuteczniej atakować talibów. – Jesteśmy na to w tym roku wyjątkowo dobrze przygotowani – mówi gen. Edward Gruszka.

 

Tak jak zapowiadała „Gazeta”, Polacy oddają Amerykanom trzy zajmowane do tej pory bazy wojskowe: Warrior, Arianę i Giro. Naszych wojsk już tam nie ma, oficjalnie amerykański dowódca przejmie je w sobotę. Ich miejsce zajęła brygada grubo ponad tysiąca amerykańskich żołnierzy przerzuconych do prowincji Ghanzi z południa Afganistanu.

Nasi żołnierze zostali skoncentrowani w jednej, głównej bazie Ghazni i dwóch małych. Ich odpowiedzialność – decyzją dowództwa operacji NATO w Afganistanie – skurczyła się do dziewięciu dystryktów na północy prowincji Ghazni.

Polskie dowództwo uważa, że pozwoli to skuteczniej walczyć z talibami. – Tylko w naszym rejonie jest w tej chwili ok. 2,5 tys. polskiego wojska, 4,5 tys. żołnierzy afgańskiej armii i 2,5 tys. afgańskich policjantów – mówi rzecznik Dowództwa Operacyjnego polskiej armii ppłk Mirosław Ochyra. – Taka koncentracja pozwoli nam na przeprowadzenie działań ofensywnych z większym wykorzystaniem sił afgańskich.

Nasze dowództwo chce teraz przeprowadzić operacje uprzedzające tradycyjną, wiosenną ofensywę talibów. Ta ma zacząć się już wkrótce i potrwać do jesieni.

więcej na gazeta.pl

Udostępnij na
Video signVideo signVideo signVideo sign