Prezydent Izraela Szimon Peres podziękował prezydentowi Grecji Karolosowi Papuliasowi za to, że władze w Atenach uniemożliwiły wypłynięcie z greckich portów statkom propalestyńskiej Flotylli Wolności, które chciały przerwać izraelską blokadę Strefy Gazy.
– Dziękuję Grecji z całego serca za to, że postąpiła zgodnie z zaleceniami sekretarza generalnego ONZ i powstrzymała tych, którzy próbowali naruszyć porządek przybywając do Izraela bez kontroli – powiedział Peres w poniedziałek greckiemu gościowi przebywającemu z oficjalną wizytą w Izraelu.
Jak się wyraził, w ten sposób Grecja „dołączyła do obozu antyterrorystycznego, do obozu państw wspierających pokój”.
Zdaniem Peresa, rządzące w Strefie Gazy radykalne ugrupowanie palestyńskie Hamas nie dąży do pokoju. Przeciwnie: stosuje terror i przemyca broń dostarczaną przez Iran – podkreślił prezydent Izraela i laureat Pokojowej Nagrody Nobla za udział w zawarciu porozumienia pokojowego z Palestyńczykami w 1993 roku w Oslo.
Peres przypomniał, że Izrael wycofał się z własnej inicjatywy ze Strefy Gazy w 2005 roku, pozostawiając to terytorium Palestyńczykom, za co został „nagrodzony ostrzałem rakietowym”
więcej na rp.pl