Pastor ma prawo spalić Koran

Pastor Terry Jones z Florydy zamierza w sobotę 11 września dokonać spalenia wielu egzemplarzy Koranu, w ramach ogłoszonego przez siebie International Burn A Koran Day.

Choć wiele osób poczuje się tym urażonych, a wyrazy potępienia płyną ze wszystkich stron, pastora chroni Pierwsza Poprawka do konstytucji USA, podobnie jak chroni obywateli palących amerykańską flagę czy palenie krzyża przez Ku Klux Klan.

0000t06eq36oveci-c1021Sąd Najwyższy USA dał jasno do zrozumienia, że wypowiedzi obraźliwe dla wielu osób, nawet dla większości, nie mogą być ścigane prawnie, chyba że bezpośrednio komuś grożą lub ich celem jest wzniecanie aktów przemocy. „Czy tylko coś mówimy, czy usiłujemy podżegać do przemocy? To jest granica”, mówi Ruthann Robson, konstytucjonalista z West Virginia University. „Wolno wyrażać własną opinię, nawet przez symboliczne spalenie czegoś, ale nie wolno tego robić tak, żeby podżegało to do przemocy”.

Pastor Jones, zwierzchnik liczącej około 50 osób kongregacji Dove World Outreach Center, został już potępiony przez Biały Dom, dowódców wojsk USA w Afganistanie, Watykan, grupy muzułmańskie, weteranów wojennych i organizacje ekumeniczne. Pozostaje jednak niewzruszony i mówi, że chce w dramatyczny sposób podkreślić swoje przekonanie, że Koran jest zły, ponieważ propaguje przemoc i radykalizm.

Steven Schwinn, profesor prawa na University of Chicago, stwierdził, że jakakolwiek próba prawnego powstrzymania Jonesa od palenia Koranu byłaby niekonstytucyjna. Jedyną przeszkodą w jego planie może się okazać brak zezwolenia od straży pożarnej, lecz jeśli nawet przeprowadzi swą akcję bez pozwolenia, zostanie ukarany tylko wtedy, gdy ogień wymknie się spod kontroli.

Tłumaczenie PJ na podst. http://www.msnbc.msn.com

Udostępnij na
Video signVideo signVideo signVideo sign