Palestyńczyk wykluczony z Euro 2012. Czy bezpodstawnie?

„Nie będzie wolontariuszem, bo ma muzułmańskie korzenie” – broni Rami Faresa Tok FM, oskarżając policję o islamofobię. Czy aby na pewno dziennikarze dołożyli wszelkich starań i zaprezentowali pełny obraz sprawy?

Fares, 23-letni Polak palestyńskiego pochodzenia, marzył o wolontariacie na Euro 2012. UEFA zaakceptowała jego kandydaturę, natomiast policja jakoby zniweczyła jego marzenia. „Pod koniec kwietnia Policja poinformowała Dział Akredytacji, że Rami Fares nie przeszedł wspomnianej procedury”, informują dziennikarze Tok FM i wszczynają śledztwo. Śledztwo, z którego właściwie nic nie wynika, bo UEFA i policja wskazują drugą stronę jako odpowiedzialną za podjęcie decyzji. Policja dodatkowo odmawia wyjaśnienia podstaw wydania negatywnej opinii.

Tutaj śledztwo dziennikarzy urywa się. W dniu ukazania się artykułu jeden z czytelników podaje na Facebooku link do konta facebookowego Faresa. Zamieszcza także linki do ulubionych fanpegów niedoszłego wolontariusza.

 

 

 

 

 

 

 

 

Ten okazuje się rzeczywiście fanem futbolu, ale także fanem stron „I hate Israel”  i „I do hate Israel”  (Nienawidzę Izraela). Na stronach tych zamieszczana jest propaganda zrównująca syjonizm i Izrael z nazizmem, tak jak na zdjęciu poniżej.

Chociaż filosemityzm nie jest kryterium decydującym o byciu wolontariuszem na mistrzostwach Europy, to jednak pamięć o Monachium czy wielu innych zamachach, których tłem był konflikt palestyńsko-izraelski, mogła wpłynąć na negatywną opinię policji. I możemy być w stu procentach pewni, że gdyby czysto hipotetycznie doszło do jakiegoś zamachu przy udziale Faresa, dziennikarze Tok FM nie zostawiliby suchej nitki na „niekompetentnych służbach bezpieczeństwa”. Ale na razie to dziennikarzom nie chciało się sprawdzić najprostszej rzeczy, profilu na Facebooku, który radykalnie zmienia opowieść o niewinnym chłopcu, który chciał brać udział w Euro 2012 tylko islamofobiczna policja mu nie pozwoliła.

Jan Wójcik

Udostępnij na
Video signVideo signVideo signVideo sign
Avatar photo

Piotr S. Ślusarczyk

Doktorant UKSW, badacz islamu politycznego, doktor polonistyki UW; współprowadzący portal Euroislam.pl; dziennikarz telewizyjny i radiowy.

Inne artykuły autora:

Islamski radykalizm we Francji ma się dobrze

Wojna Izraela z Hamasem: błędy, groźby i antyizraelskie nastroje

Dzihadyści zaatakowali w Rosji