Pakistańscy talibowie: Zaatakujemy USA, W. Brytanię i Francję

Blisko powiązani z Al-Kaidą pakistańscy talibowie zagrozili, że w odwecie za śmierć Osamy bin Ladena zaatakują amerykańskie, brytyjskie oraz francuskie cele – poinformowała telewizja Al-Arabija.

„Wkrótce zobaczycie ataki przeciwko Ameryce i krajom NATO, a naszymi pierwszymi priorytetami w Europie będzie Francja i Wielka Brytania” – powiedział w wyemitowanym w weekend przez Al-Arabiję nagraniu wideo Wali-ur-Rahman, zastępca szefa Talibskiego Ruchu Pakistanu (Tehrik-e-Taliban Pakistan – TTP).

„By pomścić śmierć Osamy bin Ladena wybraliśmy 10 celów” – powiedział Rahman, nie podając szczegółów. Zastępca szefa TTP na nagraniu m.in. strzela z karabinu maszynowego oraz przechadza się po górach wraz z uzbrojonymi bojownikami z TTP.

Według Rahmana pierwszą akcją odwetową za śmierć bin Ladena był atak na bazę wojskową w Karaczi na południu Pakistanu pod koniec maja. Zginęło wówczas 12 żołnierzy.
TPP, który przyłączył się do Al-Kaidy w roku 2007 i uznał zwierzchnictwo bin Ladena, jest głównym odpowiedzialnym za ponad 480 zamachów, w większości samobójczych, w których w całym Pakistanie zginęło w ciągu ostatnich czterech lat prawie 4400 osób.

Jednak pakistańscy talibowie nie wykazali dotychczas zdolności przeprowadzenia skomplikowanych zamachów na Zachodzie – pisze agencja Reuters. Ostatnia próba zaatakowania USA zakończyła się porażką: grupa przyznała się do udaremnionego zamachu bombowego na Times Square w Nowym Jorku w maju zeszłego roku.

Więcej na: interia.pl

Udostępnij na
Video signVideo signVideo signVideo sign