W ataku zamachowca-samobójcy w północno-zachodnim Pakistanie zginął lokalny przywódca plemienny, współpracujący z rządem. Terrorysta zdetonował wyładowany dynamitem samochód w momencie przejazdu konwoju, którym jechał Abdul Hakeem.
Na miejscu zginął Hakeem, dwaj funkcjonariusze jego ochrony oraz dwóch przechodniów. Do wydarzenia doszło pod miastem Bannu, gdzie w ubiegłą sobotę w dwóch atakach talibskich zginęło w sumie 27 osób.
W sobotę zamachowiec-samobójca uderzył samochodem w posterunek policji w Bannu.
Więcej na: onet.pl