Gmail, Yahoo!, Hotmail… Irańskie władze znów blokują usługi internetowe. Dostęp do poczty elektronicznej i zagranicznych stron został odcięty bez żadnych wyjaśnień. Już drugi raz w tym miesiącu.
Internet został na kilka dni odcięty na początku lutego, ale od poniedziałku jest ponownie blokowany – twierdzą irańskie media. Agencja ISNA relacjonuje, że „cierpliwość internautów jest na skraju wyczerpania”, a odcięcie usług internetowych spowodowało utrudnienia dla osób „korzystających z internetu w celach osobistych”. Postępowanie władz skrytykowały także środowiska konserwatywne w Iranie.
Proreformatorski dziennik „Szarg” komentuje na pierwszej stronie, że władze „grają na nerwach użytkownikom internetu”.
Z kolei na stronie internetowej wpływowego konserwatywnego deputowanego Ahmada Tavakolego napisano, że „żaden przedstawiciel sektora telekomunikacyjnego ani służb bezpieczeństwa nie potrafił wyjaśnić tego kroku”. „Najwyraźniej ci, którzy podjęli tę decyzję, w ogóle nie przywiązują żadnej wagi do opinii publicznej ani nie przejmują się wywołanym przez siebie niezadowoleniem” – komentuje strona Alef.ir.
Blokowany VPN
Irańskie władze zablokowały także, po raz pierwszy, dostęp do łącza VPN (Virtual Private Network), wykorzystywanego przez przedsiębiorców do nawiązywania połączeń z zagranicą. Rosnąca grupa internautów wykorzystuje też VPN dla uzyskania dostępu do serwisów społecznościowych jak Facebook, YouTube czy Twitter, a także tysięcy zagranicznych stron, blokowanych przez władze.
Więcej na: tvn24.pl