Wiadomość

Obrzezanie kobiet: Musimy przerwać milczenie

Według danych ONZ na świecie żyje 130 milionów obrzezanych kobiet. Mimo iż proceder jest nielegalny, każdego dnia kolejnych sześć tysięcy osób staje się ofiarą tej praktyki.

Według niemieckiej aktywistki Ines Laufer, rytualne okaleczenie narządów płciowych zagraża tysiącom młodych muzułmanek w Europie. Ich liczba jest wyższa niż się powszechnie uważa: aż 40% dziewcząt, których rodziny wyemigrowały z krajów islamskich bądź afrykańskich, jest obrzezana. Do okaleczeń dochodzi albo za granicą albo w krajach europejskich. Niejednokrotnie rodziny ofiar sprowadzają znachorów, specjalizujących się w rytualnym obrzezaniu. Ines Laufer zapowiada kampanię mającą na celu obronę praw młodych muzułmanek żyjących w wolnych europejskich krajach.

Samo obrzezanie może polegać na wycięciu żołędzi łechtaczki, jednak w ekstremalnych przypadkach obejmuje całkowite wycięcie łechtaczki i warg sromowych małych oraz zszycie warg sromowych dużych z pozostawieniem jedynie małego otworu na odpływ krwi miesiączkowej. Do barbarzyńskiego procederu dochodzi zazwyczaj bez zachowania jakichkolwiek standardów sanitarnych i bez znieczulenia. Jeśli ofiara nie wykrwawi się na śmierć i nie umrze wyniku zakażenia, jest narażona na szereg powikłań zdrowotnych i psychicznych, począwszy od niepłodności, a skończywszy na depresji.

Francuska minister ds. kobiet i spraw społecznych Valerie Letard określa to zjawisko mianem niczym nieusprawiedliwionej barbarzyńskiej plagi. Musimy przerwać milczenie i rozprawić się z ogólnie przyjętymi przekonaniami religijnymi – dodaje; jednak problem staje się coraz poważniejszy w całej Europie.

•    Szwecja:
Tydzień temu dziewczyna okaleczona podczas wakacji w Somalii w 2001 roku, gdy miała 11 lat, wywalczyła w sądzie odszkodowanie od swojej matki. Z raportu sądowego wynika, że dziewczynkę  przytrzymywała matka i dwie inne kobiety, podczas gdy mężczyzna w zamian za wynagrodzenie pieniężne odciął jej łechtaczkę i wargi sromowe. Potem zszyto jej pochwę aż do cewki moczowej. Cały zabieg odbył się bez znieczulenia.

•    Dania:
Matka została skazana na początku roku za pozwolenie na okaleczenie swoich dwóch córek, mimo że proceder ten jest zabroniony od 2003 roku. Alarm podniósł nauczyciel przeszkolony w rozpoznawaniu ofiar okaleczeń i przymusowych małżeństw.

•    Francja:
Mimo działań podjętych przez władze nie widać końca okaleczaniu dziewcząt; w kwietniu rozpoczęła się kolejna kampania, której celem jest ochrona praw kobiet. Do szkół, przychodni i innych miejsc użytku publicznego trafiły tysiące ulotek ostrzegających przed skutkami zdrowotnymi i prawnymi obrzezania kobiet. Informują one ofiary, gdzie mogą znaleźć pomoc. Według francuskiego prawodawstwa karze podlega każdy, kto dopuścił się tego przestępstwa, a ma obywatelstwo francuskie lub status rezydenta, nawet jeśli do zabiegu doszło na terenie innego kraju.

•    Wielka Brytania:
Nielegalny od 1985 roku proceder nadal zbiera żniwo; w szkołach wprowadza się programy przygotowujące nauczycieli do rozpoznawania ofiar żeńskiego obrzezania i zagrożonych grup.

•    Włochy:
Przewodnicząca Stowarzyszenia Kobiet Marokańskich, parlamentarzystka Souad Sbai przedstawia raport organizacji Acmid-Donna: Mimo obrzezanie iż kobiet jest nielegalne od 2006 roku, od chwili wprowadzenia prawa Consolo, zjawisko nie zniknęło. Winni: barbarzyńskie plemienne obyczaje oraz somalijscy i egipscy imamowie, wywierający presję na społeczości imigrantów.

•    Holandia:
Minister zdrowia Jet Bussemaker zaproponował, żeby rodzice planujący zabrać dzieci do swoich krajów ojczystych będących w grupie ryzyka musieli podpisać oświadczenie, że wiedzą, iż obrzezanie kobiet jest przestępstwem i poddadzą się karze, jeśli nie uszanują tego przepisu.

JB na podstawie FrontpageMagazie, IslamistWatch.

Przeczytaj też: Obrzezanie kobiet to część islamskiej tradycji

Udostępnij na
Video signVideo signVideo signVideo sign