O głupim Żydzie, ogłupionych wiarą Arabach i prześladowanym Palestyńczyku

Motto: Żydzi — jak nas uczyli nasi dziadowie- to synowie śmierci,  są zbyt wielkimi tchórzami, aby stanąć z wrogiem twarzą w twarz.

– Sawsan Najib Abd Al-Halim w artykule na łamach Ma’an prezentującym Żydów jako rasę przeklętą przez Allacha i źródło wszelkich konfliktów na świecie.

Durny angielski dziennikarz pochodzenia żydowskiego, którego przodkowie wyemigrowali z Polski, po raz kolejny dał upust swojej niechęci do Polaków, co spowodowało reakcję na szczeblu dyplomatycznym. O tym jednak później, bo chwilowo ciekawsza wydaje mi się historia zamknięcia pewnego konta na Facebooku.

„Wierzę, że dziennikarz, w przeciwieństwie do prezydenta czy premiera, powinien być wierny prawdzie. Nie chcę być rzecznikiem żadnego przywódcy, organu, ani struktury, ani niczyim ukrytym agentem. Dziennikarz musi mieć swobodę krytykowania każdego tak długo, jak długo mówi prawdę.” — Khaled Abu Toameh — palestyński dziennikarz, któremu wielokrotnie grożono śmiercią, a którego konto na Facebooku zostało zamknięte z powodu licznych skarg ze strony muzułmańskich fanatyków.

Konto Khaleda Abu Toameha zostało dość szybko przywrócone, ale sprawa jest ze wszech miar interesująca. W artykule opisującym historię zamknięcia jego konta palestyński dziennikarz pisał: „Tylko w ostatnich latach wielu palestyńskich dziennikarzy i blogerów na Zachodnim Brzegu zostało aresztowanych za krytykę kierownictwa AP na swoich stronach Facebooka przez finansowane przez Zachód siły bezpieczeństwa Autonomii Palestyńskiej. […] jest obowiązkiem Facebooka i społeczeństw zachodnich być po stronie tych, którzy dążą do wolności, a nie po stronie tych, który starają się tłumić ich głos.”

Wiele lat temu Abu Toameh pisywał dla wydawanej w Izraelu po hebrajsku gazety „Yerushalayim” i jak przypomina „W owym czasie pisałem artykuły krytykujące Izrael, a w szczególności IDF, za różnego rodzaju naruszenia praw człowieka. Dostawałem wówczas wiele nagród. Oczywiście teraz, kiedy krytykuję władze Autonomii Palestyńskiej, jestem powszechnie potępiany.”
Jak pisze Alex Traiman z JNS.org, to nie jest tylko potępienie, gdyż nieustannie otrzymuje groźby, a dziś są to groźby płynące częściej z USA, Kanady i Wielkiej Brytanii niż z Zachodniego Brzegu. Co jest szczególnie ciekawe — mówi Abu Toameh — ci ludzie nie kwestionują prawdziwości moich doniesień. Nie, oni po prostu żądają, żebym się zamknął. To właśnie rzetelność jego tekstów budzi największy gniew, jest powodem gróźb i zorganizowanych protestów, które w pewnym momencie skłoniły kierownictwo Facebooka do zamknięcia jego konta.

Więcej na: racjonalista.pl

Udostępnij na
Video signVideo signVideo signVideo sign