Nożownik z Hamburga nie mógł być wydalony

Nożownik z Hamburga, który w piątek zabił jedną osobę i zranił sześć, był „znanym policji islamistą, ale nie dżihadystą” powiedziała minister spraw wewnętrznych Hamburga Any Grote na konferencji prasowej w sobotę. 26. letni mężczyzna pochodził ze Zjednoczonych Emiratów Arabskich (nie z Arabii Saudyjskiej, jak początkowo donoszono). Do Niemiec przybył jako uchodźca w 2015 roku ale odmówiono mu azylu.

Zabójca nie został wydalony, ponieważ nie miał dokumentów osobistych, więc władze niemieckie nie wiedziały, do jakiego kraju go  wydalić.

Wydalony nie został również z Niemiec, z powodu braku ważnego paszportu, terrorysta tunezyjski, który przed Bożym Narodzeniem rozjechał ciężarówką 12 osób w Berlinie. (g)

Źródło: thelocal.de

Udostępnij na
Video signVideo signVideo signVideo sign
Avatar photo

Grzegorz Lindenberg

Socjolog, dr nauk społecznych, jeden z założycieli „Gazety Wyborczej”, twórca „Super Expressu” i dwóch firm internetowych. Pracował naukowo na Uniwersytecie Warszawskim, Uniwersytecie Harvarda i wykładał na Uniwersytecie w Bostonie. W latach '90 w zarządzie Fundacji im. Stefana Batorego. Autor m.in. „Ludzkość poprawiona. Jak najbliższe lata zmienią świat, w którym żyjemy”. (2018), "Wzbierająca fala. Europa wobec eksplozji demograficznej w Afryce" (2019).

Inne artykuły autora:

Uwolnić Iran z rąk terrorystów i morderców

Afganistan – przegrany sukces

Pakistan: rząd ustępuje islamistom