Nowoczesny islam jest tylko na Zachodzie

U źródeł radykalizmu islamskiego jest porażka demokratyzacji Bliskiego Wschodu. Tamtejsi politycy obiecywali dobrobyt i wolność. Jednak zależało im głównie na umocnieniu własnej władzy

Niech nikt nie stara się ukryć przed Wami, że ludzie islamu cierpią od agresji, niegodziwości i niesprawiedliwości, zadanych im przez przymierze syjonistów z krzyżowcami i ich współpracownikami. Krew muzułmanów stała się krwią najtańszą, a ich bogactwa zostały zagrabione przez wrogów. (…)

Murów ucisku i poniżenia nie obali się inaczej niż gradem kul. Wolny człowiek nie poddaje się przywództwu niewiernych i grzeszników. Moi Muzułmańscy Bracia na całym świecie, Wasi bracia z Palestyny i z Ziemi Dwóch Świętych Miejsc wołają o waszą pomoc i proszą, byście wzięli udział w walce przeciw wrogowi – Waszemu wrogowi i ich wrogowi – Amerykanom i Izraelowi – głosił Osama ben Laden w 1996 roku. 

Założona przez ben Ladena w pakistańskim Peszawarze pod koniec wojny sowiecko-afgańskiej Al-Kaida 11 września 2001 r. zaatakowała Stany Zjednoczone. Dziś dla setek milionów muzułmanów, nawet jeśli większość nie zgadza się z jej brutalnymi metodami, jest symbolem walki z dominacją Zachodu i upokorzeniami, jakich doznają od niego wyznawcy islamu. Ironia polega na tym, że korzenie tego najbardziej antyzachodniego ruchu w historii tkwią w nauczaniu XIX-wiecznych muzułmańskich reformatorów, którzy zafascynowani zachodnią cywilizacją postanowili przenieść jej zdobycze do krajów muzułmańskich. 

Wiecej na wyborcza.pl
Udostępnij na
Video signVideo signVideo signVideo sign