Norweskie służby zaniepokojone uchodźcami

Norweskie służby (Politiets Sikkerhetstjeneste – PST) zintensyfikowały działania wywiadowcze po zamachach w Paryżu i Brukseli, powiedziała szefowa agencji Benedicte Bjørnland. Po Paryżu rozpoczęliśmy krajową operację wywiadowczą, której częścią jest monitorowanie 26 tysięcy osób aktualnie przebywających w ośrodkach dla azylantów. Wiemy, że niektórzy z nich mają krew na rękach. Mamy doniesienia o radykalizacji, jaka zachodzi w niktórych ośrodkach – mówi Benedicte Bjørnland.

Szczególnie uważnie norweskie służby przyglądają się tzw. małoletnim bez opieki, których przybyło do Norwegii w zeszłym roku 5000 – są to osoby, które deklarują się jako małoletnie, a w rzeczywistości mogą mieć nawet ponad dwadzieścia lat. Ogółem do Norwegii w 2015 przybyło 31 tys. osób proszących o azyl, rekordowa dla tego kraju (w Polsce byłoby to, w stosunku do liczby ludności ok. 280 tys.). Tak duża liczba azylantów może z czasem prowadzić do rozmaitych problemów i konfliktów – powiedziała szefowa PST. (g)

Źródło: The Local

Udostępnij na
Video signVideo signVideo signVideo sign

Grzegorz Lindenberg

Socjolog, dr nauk społecznych, jeden z założycieli „Gazety Wyborczej”, twórca „Super Expressu” i dwóch firm internetowych. Pracował naukowo na Uniwersytecie Warszawskim, Uniwersytecie Harvarda i wykładał na Uniwersytecie w Bostonie. W latach '90 w zarządzie Fundacji im. Stefana Batorego. Autor m.in. „Ludzkość poprawiona. Jak najbliższe lata zmienią świat, w którym żyjemy”. (2018), "Wzbierająca fala. Europa wobec eksplozji demograficznej w Afryce" (2019).

Inne artykuły autora:

Uwolnić Iran z rąk terrorystów i morderców

Afganistan – przegrany sukces

Pakistan: rząd ustępuje islamistom