Norweskie media o Gazie: propaganda zamiast prawdy

Rada programowa państwowej stacji radiowo-telewizyjnej w Norwegii (NRK) otrzymała około 50 skarg dotyczących wypaczonych informacji w państwowych mediach o konflikcie palestyńsko-izraelskim. 

1

Sprawa braku obiektywizmu i jawnego sympatyzowania z jedną ze stron konfliktu od dawna była komentowana w niezależnych mediach (np. Document.no), a ostatnio zainteresowały się nią największe dzienniki norweskie, m.in. „Aftenposten”.

Dziennikarz innej dużej gazety „Dagens Næringsliv”, Bjørn Gabrielsen, jeszcze bardziej skrytykował państwowe media, przyznając jednocześnie, że sposób relacjonowania konfliktu przez NRK nie odróżnia się tak bardzo od relacji mainstraeamowych mediów międzynarodowych: „Świat zachodni bardzo interesuje się Izraelem, decyzja o tak częstych i szczegółowych doniesieniach o tym konflikcie jest wyborem czysto politycznym. Zainteresowanie Palestyńczykami nie jest tak naprawdę zainteresowaniem nimi samymi. Kiedy ci sami Palestyńczycy umierają w obozach dla uchodźców, mało kto się tym interesuje”.

Po wielogodzinnej dyskusji Rada zdecydowała się wytknąć NRK sposób, w jaki w państwowych mediach relacjonowany jest konflikt bliskowschodni. Oto jej oficjalna wypowiedź:

„Do Rady Programowaej (Kringkastingsrådet) wpłynęło w okresie letnim około pięćdziesięciu skarg na sposób relacjonowania wojny w Gazie. Znakomita większość z nich wyrażała krytykę – zarówno pojedynczych wypowiedzi reporterów, wykorzystania źródeł informacji, jak też ogólnie braku bezstronności.

Rada przyznaje, że przygotowywanie relacji z obszarów objętych konfliktami zbrojnymi jest bardzo wymagającym zadaniem, szczególnie kiedy zaangażowanie opinii publicznej jest tak duże, jak w Norwegii.

Rada uważa jednak, że państwowe media były zbyt bezkrytyczne w ocenie roli Hamasu w tym konflikcie, a we wczesnej jego fazie nie potrafiły w wystarczającym stopniu oddzielić propagandy wojennej od rzetelnej informacji.

Rada z zadowoleniem konstatuje, że NRK w miarę upływu czasu dopuściło do głosu większą liczbę osób, a sposób relacjonowania konfliktu został wzbogacony o więcej niuansów.

Rada wzywa media państwowe, by w swoich relacjach informowały w większym stopniu o przyczynach konfliktu bliskowschodniego i oczekuje, by były świadome granicy między przekazywaniem rzetelnych informacji a komentowaniem ich”.

Rol, na podst www.aftenposten.no

 

Udostępnij na
Video signVideo signVideo signVideo sign