Liczba dzieci uchodźców, które uznane zostały za zaginione podwoiła się i wynosi obecnie 9 000, informują niemieckie media.
Raport za rok 2015 mówił o 4 749 nieletnich uchodźcach, którzy zaginęli, ale nowe dane są prawie dwukrotnie wyższe. Większość zagubionych to dzieci w wieku pomiędzy 14 a 17 rokiem życia. Służby nie wiedzą jednak jaka część z nich mogła stać się ofiarami kryminalnej działalności. Możliwe jest, że wiele z nich dołączyło do rodzin i krewnych i wraz z nimi opuściło ośrodki lub udało się do innych krajów nie informując władz.
Organizacja pozarządowa Missing Children Europe widzi jednak powody do niepokoju i ostrzega, że „w wielu wypadkach dzieci są zmuszone odejść ponieważ są lub stają się ofiarami handlu ludźmi włączając w to niewolniczą pracę lub wykorzystywanie seksualne, zmuszanie do żebractwa albo przemytu narkotyków”.
Niemieckie Stowarzyszenie na rzecz Nieletnich Uchodźców bez Opieki (BumF) w swoim raporcie potwierdza częściowo tezę rządową, ale nie wyklucza, że mogło dojść do wykorzystywania dzieci. „Są dowody, że nieletni bez opieki są zmuszani do prostytucji lub złodziejstwa, ponieważ muszą spłacić długi przemytnikom ludzi”, mówią eksperci BumF. Rozmiaru procederu jednak nie znają. (j)
źródło: The Local
Udostępnij na
