Niebezpieczne związki Amnesty z Hamasem

„The Times” ujawnił, że dyrektorka ds wiary i praw człowieka w Amnesty International, Yasmin Hussein, spędziła noc w domu wyższego funkcjonariusza Bractwa Muzułmańskiego.

Publikacja w brytyjskiej gazecie, po raz kolejny poruszając kwestie dotyczące rzekomo bezstronnej organizacji pozarządowej ujawniła, że funkcjonariuszka Amnesty International ma powiązania z Hamasem i globalną tajną siecią islamistów,.

Według „The Times” Yasmin Hussein, jest związana z brytyjską „agencją pomocową”, która pomaga finansować Hamas i że spotkała się z funkcjonariuszem Bractwa Muzułmańskiego w jego domu w Egipcie.

Co więcej, jej mąż, Wael Musabbeh, został wymieniony w dokumentach wydanych przez Zjednoczone Emiraty Arabskie po procesie 60 obywateli ZEA oskarżonych o spisek i bunt, mający na celu obalenie rządu, w roku 2013. Musabbeh sam nie był pozwanym w tej sprawie, ale on i jego żona byli dyrektorami fundacji z siedzibą w Bradford, „o której władze mówiły, że jest częścią złożonej sieci finansowych i ideologicznych powiązań, w której Wielka Brytania i Irlandia służyły jako ważny węzeł łączący Bractwo Muzułmańskie z jego częścią w Zjednoczonych Emiratach Arabskich”.

AI utrzymuje, że nie wiedziała o tym, że Musabbeh jest mężem Hussein, choć byli oni  małżeństwem przez 20 lat. Jednak Amnesty wiedziała o spotkaniu Hussein w 2012 roku z wysokim funkcjonariuszem egipskiego Bractwa Muzułmańskiego, Adlym al-Qazzazem, opisywanym przez „The Times” jako „doradca ministra edukacji, który był obwiniany przez związek nauczycieli o 'ubractwowienie’ systemu edukacji w Egipcie”.

Hussein

Hussein

Syn Al-Qazzaza, Khaled, był sekretarzem do spraw zagranicznych prezydenta Bractwa, Morsiego. Obaj zostali aresztowani po obalenia islamistycznego rządu w 2013 roku. Jego córka, Mona, była oficjalnym rzeczniczka Bractwa w Wielkiej Brytanii.

Spotkanie Hussein z Al-Qazzazem było wyraźnym naruszeniem procedur Amnesty International, mających na celu zapewnienie jej „niezależności i bezstronności”, które wymagają od pracowników deklarowania jakichkolwiek powiązań, które mogłyby stwarzać możliwość wystąpienia konfliktu interesów. Koledzy Hussein, którzy dowiedzieli się o spotkaniu, zaalarmowali przełożonych wyższego szczebla, a AI „zbadała i solidnie przyjrzała się wątpliwościom podnoszonym przez pracowników”.

Jednak organizacji wystarczyło słowne zapewnienie Hussein, że to się więcej nie powtórzy. Twierdziła ona, że nie miała pojęcia o statusie rodziny al-Qazzaz, a jej podróż miała charakter prywatny w ramach doktoratu. Powiedziała, że chciała się tylko spotkać z egipskim urzędnikiem państwowym „aby zachęcić do synergii pomiędzy prawami człowieka i planowaniem edukacji”.

W odpowiedzi na publikację The Times” AI zacytowała zaprzeczenie Hussein jakoby była członkiem Bractwa „a wszelkie powiązania są czysto przypadkowe”. „Amnesty International traktuje jednak bardzo poważnie wszelkie zarzuty, które mogłyby kwestionować naszą bezstronność i dlatego wszczęto śledztwo w sprawie poruszonych kwestii”, dodano.

Wcześniej Ambasada Izraela w Londynie złożyła oficjalną skargę do AI, po tym jak urzędnik Amnesty w Wielkiej Brytanii przesłał na Tweeterze propagandową wiadomość Hamasu i oskarżył rząd Izraela o ostatnie podpalenie, w którym zginęło dwóch Palestyńczyków.

Xsara na podstawie: http://www.israelnationalnews.com/

 

Udostępnij na
Video signVideo signVideo signVideo sign