Nasze NIE dla barbarzyństwa

Trudno w słowniku człowieka kulturalnego znaleźć określenie na incydent, do jakiego niedawno doszło w łódzkim tramwaju.

Agresywny, łysy mężczyzna w średnim wieku zaatakował studentkę w hidżabie. Dziewczyna pochodzi z Algierii. Policja nie ma wątpliwości, że powodem ataku była przynależność etniczna i religijna dwudziestopięciolatki. Poszukiwania sprawcy trwają..

Niestety, to nie pierwszy tego typu przypadek. Wcześnie do podobnego zdarzenia doszło w Poznaniu. Co parę dni pojawiają się z różnych miast informacje o pobiciu osób uznanych za muzułmanów.

Jako stowarzyszenie zajmujące się od lat problemem politycznego islamu w Europie, stanowczo i jednoznacznie potępiamy tego rodzaju zachowania. Nie po to walczymy z islamizmem i występujemy w obronie wartości europejskiego liberalizmu, żeby akceptować barbarzyńską przemoc – dokładnie takie działania, których można się spodziewać po fanatykach muzułmańskich.

Żyjemy w kraju demokratycznym. Istnieją liczne dopuszczalne prawem formy wyrażania własnego zdania, można w dopuszczalny prawnie sposób wyrażać również niechęć do imigrantów albo uchodźców – ale niedopuszczalna jest przemoc słowna czy fizyczna wobec takich osób. Są one albo naszymi współobywatelami albo gośćmi, którym Polska zdecydowała się zapewnić bezpieczny pobyt. Można organizować demonstracje, można wysyłać petycje do rządu, można robić filmy na YouTube – ale nie wolno napadać. Tego wymaga prawo i polska tradycja. Napadanie na kobiety i gości nie było i nie może być częścią tej tradycji. Jeśli ktoś chce siłą walczyć z islamizmem – to syryjscy i iraccy Kurdowie chętnie go przyjmą do swoich oddziałów.

Przemoc wobec ludzi, których Rzeczpospolita przyjęła – to wstyd dla nas wszystkich.

Dlatego apelujemy do wszystkich naszych sympatyków: jeśli będziecie świadkami takiej przemocy, nie siedźcie biernie, jak pasażerowie tego łódzkiego tramwaju, reagujcie w każdy możliwy sposób. Słownie, fizycznie, robiąc zdjęcia napastnikom i udostępniając je policji. Nie powinniśmy być bierni wobec groźby islamizacji Europy, ale tak samo nie powinniśmy być bierni wobec bandyckiej przemocy, której ofiarami padają ludzie tylko z powodu wyznawanej przez nich religii – muzułmańskiej i każdej innej.

Stowarzyszenie Europa Przyszłości

Portal Euroislam.pl

Udostępnij na
Video signVideo signVideo signVideo sign

Grzegorz Lindenberg

Socjolog, dr nauk społecznych, jeden z założycieli „Gazety Wyborczej”, twórca „Super Expressu” i dwóch firm internetowych. Pracował naukowo na Uniwersytecie Warszawskim, Uniwersytecie Harvarda i wykładał na Uniwersytecie w Bostonie. W latach '90 w zarządzie Fundacji im. Stefana Batorego. Autor m.in. „Ludzkość poprawiona. Jak najbliższe lata zmienią świat, w którym żyjemy”. (2018), "Wzbierająca fala. Europa wobec eksplozji demograficznej w Afryce" (2019).

Inne artykuły autora:

Uwolnić Iran z rąk terrorystów i morderców

Afganistan – przegrany sukces

Pakistan: rząd ustępuje islamistom