Napięta sytuacja w Pakistanie

Ciężarówki z dostawami dla sił NATO w Afganistanie zostały zatrzymane na pakistańskiej granicy. Teraz tysiące kontenerów stoi w pobliżu przejść granicznych. Pakistan zareagował w ten sposób na omyłkowy atak sił NATO, w którym zginęło 24 obywateli tego kraju.

Niemal połowa dostaw przechodziła przez tę granicę. Sytuacja staje się coraz bardziej napięta, a misja w Afganistanie może być zagrożona. Wielu Pakistańczyków otwarcie wzywa swoich rodaków, do wypowiedzenia dżihadu (świętej wojny) USA.

Do wydarzenia doszło w minioną sobotę. W omyłkowym ataku sił NATO śmierć poniosło 24 pakistańskich żołnierzy. Od niedzieli tysiące ludzi protestowało sprzeciwiając się misji NATO. Według niepotwierdzonych jak dotąd informacji, przed atakiem siły Sojuszu i żołnierze afgańscy zostali ostrzelani od strony Pakistanu. Władze w Islamabadzie twierdzą, że atak nie był niczym sprowokowany.
W reakcji na incydent władze w Islamabadzie odcięły trasy, przez które do Afganistanu dociera aprowizacja wojsk NATO. Zażądały także od USA, by w ciągu 15 dni ich personel opuścił bazę sił powietrznych w pakistańskim Shamsi, która – jak podejrzewają – była wykorzystywana do prowadzenia operacji z udziałem samolotów bezzałogowych.

Komentatorzy podkreślają, że zabicie pakistańskich żołnierzy to potężny cios dla amerykańskich wysiłków na rzecz poprawy napiętych od dłuższego czasu stosunków z Pakistanem.
Anonimowy przedstawiciel zachodnich władz i wysoki rangą przedstawiciel afgańskich sił bezpieczeństwa powiedzieli agencji Reutera, że przed atakiem Międzynarodowe Siły Wsparcia Bezpieczeństwa (ISAF) w Afganistanie i afgańscy żołnierze zostali ostrzelani od strony Pakistanu. Władze Pakistanu zdementowały tę informację przedwczoraj.

Przed konsulatem USA w Karaczi na południu Pakistanu od niedzieli gromadziły się tysiące ludzi. Tłum skandował: „Precz z Ameryką”. Młody mężczyzna wspiął się na mur, ogradzający budynek i umieścił pakistańską flagę na drucie kolczastym – donosi Reuters.

Więcej na: onet.pl

Udostępnij na
Video signVideo signVideo signVideo sign