Na złodzieju… burka gore

Burka pomaga coraz częściej przestępcom w ukrywaniu swojej tożsamości i ułatwia kradzieże. Politycy boją się zareagować.

Zdjęcie z kamery w obrabowanym biurze

Zdjęcie z kamery w obrabowanym biurze

7 lipca Mężczyzna ubrany w burkę zastraszył personel biura First Choice Travel w Dunstable i grożąc personelowi okradł je. Podobne zdarzenie miało miejsce 16 sierpnia w Luton w biurze podróży Thomson. Mężczyzna przebrany za muzułmankę uciekł z „dużą sumą pieniędzy”. Wreszcie 25 sierpnia w Banbury podobnie zamaskowani mężczyźni ukradli warte 150 tysięcy funtów zegarki Rolex, Cartier i Breitling.

Policja z Bedfordshire próbuje ustalić czy oba przestępstwa były ze sobą powiązane.

Somalijczyk Mustafa Jama, jeden z członków gangu, który zastrzelił konstabla Sharona Bashenivsky, uciekł z Wielkiej Brytanii w przebraniu muzułmańskiej kobiety noszącej nikab. Do przekroczenia granicy użył paszportu siostry.

Zagrożenie dla bezpieczeństwa w burce widział też były laburzystowski minister spraw zagranicznych Jack Straw, jednak jak dotąd żaden z polityków brytyjskich nie odważył się rzeczywiście zająć sprawą burki.

AX na podst. Daily Mail

Udostępnij na
Video signVideo signVideo signVideo sign

Piotr S. Ślusarczyk

Doktorant UKSW, badacz islamu politycznego, doktor polonistyki UW; współprowadzący portal Euroislam.pl; dziennikarz telewizyjny i radiowy.

Inne artykuły autora:

Dzihadyści zaatakowali w Rosji

Izolacja rządu talibów już nie działa

Niemcy: czy deportacja imigrantów będzie sprawniejsza?